Ubiegający się o reelekcję gubernator Pat Quinn złożył wizytę w remizie straży pożarnej, gdzie przekazano mu oficjalne poparcie wyborcze związku zawodowego strażaków, liczącego w stanie Illinois 15 tys. członków., w tym 5 tys. w Chicago.
Pat Devaney, prezes Associated Fire Fighters of Illinois zapewnił kandydata do najwyższego urzędu w stanie, że wybór w tym roku jest łatwy, gdyż demokrata zamierza bronić ludzi pracy, a Rauner będzie działał na ich szkodę. Przypomniał przy tym, że republikanin popiera projekt zniesienia przepisów o minimalnej płacy.
Devaney skrytykował również Raunera za jego stanowisko na rzecz zamiany funduszy emerytalnych pracowników sektora publicznego w plany podobne do 401(k). Szef związków zawodowych kwestiował zgodność z konstytucją tej koncepcji, uznając ją za "nieodpowiedzialną" i "niemożliwą do zrealizowania w Illinois".
Pat Devaney przyznał, że nie rozmawiał jeszcze z gubernatorem na temat ewentualnych zmian w funduszach emerytalnych. Pochwalił jednak Quinna za to, że przez wszystkie lata sprawowania urzędu wypłacał strażakom pełne świadczenia emerytalne nawet wtedy, gdy na ten cel musiał zadłużyć kasę stanową.
Przy okazji Quinn skomentował czwartkową wizytę w Springfield gubernatora New Jersey Chrisa Christie.
− Wydawałoby się, że ma dużo roboty w New Jersey. Jednak za każdym razem gdy tu przyjeżdża, ma się wrażenie, że zjadł skrzynkę gwoździ, które tu na mnie wypluwa. Nie wydaje mi się, byśmy uprawianą w New Jersey negatywną politykę potrzebowali w Illinois − powiedział demokratyczny kandydat. (ak)
Na zdjęciu: Gubernator Pat Quinn fot.Dariusz Lachowski