Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 18:46
Reklama KD Market
Reklama

Antiga i Blain to zgrany duet



Dziennikarz francuskiej gazety „L'Equipe” Yann Hildwein uważa, że jednym z atutów biało-czerwonych podczas odbywających się w Polsce mistrzostw świata siatkarzy są ich trenerzy.  Stephane Antiga i Philippe Blain to zgrany duet – powiedział.

- Przez wiele lat współpracowali w reprezentacji Francji, oczywiście w innych rolach, bo Blain był szkoleniowcem, a Antiga zawodnikiem, ale zawsze widać było, że się dobrze rozumieją. Z tego co wiem, to Stephane chciał nawet wcześniej zakończyć występy w drużynie narodowej, ale właśnie Philippe namówił go, by zagrał w niej jeszcze w 2010 roku – wspominał Hildwein.

Nie zaskoczyło go, że w reprezentacji Polski role się odwróciły i to Blain jest asystentem Antigi. - Oni są dobrymi przyjaciółmi i wydaje mi się, że równorzędnymi partnerami. W tym wypadku nie mam poczucia, że Blain został zdegradowany. Pełni raczej funkcję doradcy, mentora – argumentował.

Dziennikarz "L’Equipe" zaznaczył jednak, że początkowo był zaskoczony, gdy w październiku poznał nazwisko głównego trenera biało-czerwonych. -Wcześniej stawialiście raczej na szkołę włoską, a teraz Francuz i to jeszcze będący wówczas wciąż zawodnikiem. Z drugiej strony jednak Stephane to niesamowicie inteligentny człowiek, z ogromnym doświadczeniem wyniesionym z wieloletniej gry – wyliczał.

Jak dodał, Antiga choć był podstawowym siatkarzem w ekipie "Trójkolorowych", to nigdy nie chciał być jej gwiazdą. -Nigdy nie starał się być w centrum zainteresowania – wspominał.

Hildwein obserwował z trybun sobotni mecz i ceremonię otwarcia mundialu na Stadionie Narodowym. Oprawa tego wydarzenia zrobiła na nim duże wrażenie. -Zobaczyć ponad 60 tys. osób na meczu siatkarskim, to coś niesamowitego. Polscy kibice na pewno są zadowoleni z łatwego zwycięstwa nad Serbią (3:0 –PAP). Ciekawe, jak ich ulubieńcy zaprezentują się w dalszej części rywalizacji – zastanawiał się.

Jedyne zastrzeżenie, jakie miał do toczącej się w Polsce imprezy, dotyczyło jej rozbudowanej formuły. - Turniej jest zdecydowanie za długi" – ocenił. Francuski dziennikarz z optymizmem wypowiadał się o swojej drużynie narodowej, która trafiła do walczącej obecnie w Krakowie grypy D. "Ostatni rok był dla nich naprawdę udany. Zespół jest oparty na zdolnych i młodych zawodnikach, którzy urodzili się w latach osiemdziesiątych. Nasza grupa jest jednak bardzo trudna (są w niej również Włochy, USA, Iran, Belgia i Portoryko) i dlatego cała nasza ekipa ostrożnie podchodzi do deklaracji medalowych. Wszyscy podkreślają, żeby myśleć tylko o kolejnym rywalu, a dopiero w kolejnych rundach omawiać szanse na podium – zaznaczył Hildwein.

(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama