Polscy siatkarze pokonali mistrzów olimpijskich Rosję 3:2 (22:25, 26:24,18:20, 26:24, 15:9) w ostatnim dniu Memoriału Huberta Wagnera. Jednak to podopieczni Andrieja Woronkowa triumfowali w całej imprezie. "Biało-czerwoni" zajęli drugie miejsce, a trzecie Bułgaria.
Turniej, który rozegrano w Kraków Arenie, był generalnym sprawdzianem przed mistrzostwami świata. Odbędą się one dniach 30 sierpnia - 21 września w siedmiu polskich miastach (w tym w stolicy Małopolski).
W 2013 r. w ostatnim meczu Memoriału "biało-czerwoni" także zmierzyli się z Rosjanami. Wówczas przegrali 1:3. Tym razem zwyciężyli 3:2.
Podopieczni Stephane'a Antigi bardzo źle rozpoczęli to spotkanie. Co z tego, że mieli dobre przyjęcie, skoro zawodziła skuteczność (33 proc.). Rosjanie szybko uzyskali kilkupunktową przewagę (było 9:13, 11:19, 13:21). Na trybunach zasiadł komplet widzów (ponad 15 tys. osób), a chwilami było prawie cicho. Zmiany polskiego szkoleniowca (za Pawła Zagumnego wpuścił Michała Kubiaka, a za Dawida Konarskiego - Fabiana Drzyzgę) nie przyniosły rezultatu. Co prawda w koncówce "biało-czrewoni" nieco się przebudzili, ale i tak przegrali.
Więcej emocji było w drugim secie. Na drugą przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy wyniku 14:16. Po chwili było 20:19. Polacy mieli dwie piłki setowe, ale w pierwszym przypadku (gdy było 24:23) Konarski za silnie uderzył z zagrywki. W drugim potrójny blok "biało-czerwonych" powstrzymał atak Siergieja Sawina.
Polacy przegrali trzeci set. Chociaż w czwartym nie wykorzystali aż czterech piłek setowych, to udało im się doprowadzić do tie-breaku. W nim łatwo rozprawili się z Rosjanami.
Przed spotkaniem odbyła się oficjalna premiera hymnu mistrzostw świata siatkarzy. Utwór "Start a Fire" odśpiewała Margaret.
Po meczu powiedzieli:
Andriej Woronkow (trener reprezentacji Rosji): "Cieszy mnie, że po raz drugi w historii udało nam się wygrać ten turniej. Mimo wszystko nie jestem zły z powodu wyniku spotkania z Polską, ale z tego jak w niektórych elementach gry wyglądał mój zespół. Cieszy mnie ciepłe przyjęcie nas na trybunie.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): "W spotkaniu z Rosją pokazaliśmy niezłą grę. Mieliśmy dobre przyjęcie, małą ilość błędów własnych. W trakcie turnieju rozegraliśmy dwa tie-breaki. To ważne w kontekście przygotowań do mistrzostw świata. Teraz czeka nas zgrupowanie w Spale. Rozpoczyna się ostatnia prosta w przygotowaniach do MŚ".
Dmitrij Muserskij (zawodnik reprezentacji Rosji, MVP turnieju): "Chcę podziękować za przyjęcie w Krakowie, organizacja turnieju stała na bardzo wysokim poziomie. W poniedziałek popełniliśmy dużo własnych błędów. Przez cały czas próbowaliśmy je wyeliminować. Myślę, że podczas mistrzostw świata będziemy już lepszej, szczytowej formie. Mówi się, że ściany pomagają gospodarzom i tak było w tym meczu. Ciężko grać przy 15 tys. kibiców, którzy wspierają rywala”.
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski): "Dla nas mecze z Rosją są zawsze trudne. W poniedziałek początkowo byliśmy bardzo sparaliżowani. Jednak już w inauguracyjnej odsłonie potrafiliśmy złapać kontakt z przeciwnikiem. Przegraliśmy tego seta, ale potem nasza gra wyglądała zdecydowanie lep
(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.