Jak podały w czwartek telewizja CNN i dziennik "USA Today", drogę do testów na ludziach otwierają pozytywne wyniki badań przeprowadzonych wcześniej na małpach.
Służba zdrowia w USA poinformowała również w czwartek, że amerykański pracownik medyczny, pracujący w Afryce Zachodniej i zarażony wirusem eboli, w najbliższych dniach zostanie przewieziony do Stanów Zjednoczonych do szpitala uniwersyteckiego w Atlancie. Umieszczony zostanie w izolatce i będzie pod opieką Centrum Zwalczania i Prewencji Chorób (CDC).
Według informacji amerykańskich mediów w Afryce jeszcze dwóch pracujących jako wolontariusze obywateli USA zostało zarażonych wirusem eboli, jednak władze nie przewidują na razie ich powrotu do kraju. Zatrudniające ich organizacje twierdzą, ich stan jest "poważny, lecz stabilny".
Dyrektor CDC Thomas Frieden tłumaczył, że jak na razie nie istnieje skuteczna terapia przeciw eboli, stąd przewiezienie ciężko chorych pacjentów może bardziej zaszkodzić, niż pomóc.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w rezultacie zarażenia wirusem eboli zmarło w zachodniej Afryce blisko 730 osób, a ponad 1300 zostało zarażonych. Nie istnieje obecnie lek na wirusa ebola, a śmiertelność wśród osób zarażonych może sięgać 90 procent. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.