"W ramach grupy kontaktowej ustalono, że wzdłuż tego korytarza, który sprawdziła dziś misja OBWE wraz z partnerami z Holandii i Australii, nie będą prowadzone przez rebeliantów żadne działania bojowe. I taką decyzję podjęto dziś w ramach trójstronnej grupy kontaktowej" - oświadczył w Kijowie Hrojsman, który kieruje ukraińską państwową komisją do badania przyczyn katastrofy Boeinga 777 linii Malaysia Airlines.
Obecny na briefingu przewodniczący specjalnej misji OBWE na Ukrainie Ertugrul Apakan liczy na możliwość codziennej bezpiecznej pracy międzynarodowych ekspertów w miejscu katastrofy boeinga w obwodzie donieckim.
"Mamy nadzieję, że nasz zespół będzie mógł przez kolejne dwa-trzy tygodnie docierać tam codziennie, żeby prowadzić dochodzenie" - powiedział turecki dyplomata. Nie był w stanie, jak pisze Interfax-Ukraina, skomentować doniesień o rosyjskich ekspertach, którzy mieli jakoby się udać na miejsce katastrofy, ani powiedzieć, czy międzynarodowi eksperci będą współpracować z rosyjskimi.
Apakan oświadczył, że teraz pracował tam zespół z Holandii i Australii, i że na miejscu chce się jak najszybciej znaleźć delegacja malezyjska.
W czwartek OBWE poinformowała, że tego dnia po raz pierwszy od niemal tygodnia na miejsce katastrofy lotu MH17 udało się dotrzeć zespołowi holendersko-australijskich ekspertów wraz z obserwatorami OBWE. W ostatnich dniach dostęp do tego miejsca uniemożliwiały toczące się walki między prorosyjskimi rebeliantami a siłami zbrojnymi Ukrainy.
W stolicy Białorusi Mińsku doszło w czwartek do spotkania grupy kontaktowej ds. kryzysu ukraińskiego. W spotkaniu, jak poinformowała państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA, wzięli też udział przedstawiciele prorosyjskich separatystów. Na spotkanie przybyli były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji na Ukrainie Michaił Zurabow oraz przedstawicielka OBWE ds. uregulowania sytuacji na Ukrainie Heidi Tagliavini.
W czwartek wieczorem wicepremier Ukrainy Hrojsman poinformował, że grupa kontaktowa w Mińsku uzgodniła też, że znajdujący się na terenie kontrolowanym przez separatystów wagon z rzeczami ofiar katastrofy boeinga zostanie przekazany komisji do badania przyczyn katastrofy.
Hrojsman powiedział, że strona ukraińska domaga się, by wagon ten został przemieszczony na teren pod kontrolą ukraińskiego wojska, a rzeczy - przekazane komisji do badania przyczyn katastrofy. "Na razie, niestety, tak się nie stało, lecz grupa kontaktowa zapewnia, że stanie się to w ciągu dwóch dni" - powiedział wicepremier. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.