Gubernator New Jersey Chris Christie był gościem kilku dochodowych imprez w Chicago dla republikańskiego kandydata na gubernatora Illinois Bruce'a Raunera. Udał się również do restauracji Portillos, gdzie wdał się w rozmowę z klientami. Najważniejsze było jednak spotkanie w Klubie Ekonomicznym, gdzie jego odpowiedzi na pytania uczestników nie wzbudziły wielkiego aplauzu.
Nie obyło się bez poruszenia skandalu "bridgegate", kiedy to ludzie gubernatora, prawdopodobnie za jego wiedzą, zablokowali główną drogę przelotową przez most imienia George'a Washingtona w Fort Lee. Przypuszcza się, że był to odwet na burmistrzu miasteczka Marku Sokolichu, który w wyborach gubernatorskich w 2013 roku nie głosował na Chrisa Christie.
Na pytania dotyczące tego zdarzenia Christie miał jedną odpowiedź: byłem niezwykle zawiedziony ludźmi, którzy dla mnie pracowali.
Oczywiście Christie nigdy nie przyznał, że miał z tą sprawą cokolwiek do czynienia. Dochodzenie trwa do dziś i coraz więcej osób z otoczenia gubernatora New Jersey dostaje wezwania na przesłuchania pod groźbą kary. Dokąd to zaprowadzi, trudno przewidzieć. Wiadomo jedynie, że marzenia Christie'ego o prezydenturze mogą się nie spełnić, a jeśli się okaże, że sam sugerował zablokowanie mostu, będzie musiał zrezygnować z urzędu.
Christie podczas pobytu w Chicago chwalił Tea Party, jako grupę, która najlepiej reprezentuje zasady republikanów, w tym niższe podatki, mniejszy rząd i indywidualne swobody. Krytykował prezydenta Obamę za niechęć do współpracy z republikanami i zachwycał się Georgem W. Bushem jako świetnym politykiem, niedocenianym przez własną partię. - Nikt nigdy nie musiał domyślać się, co ma na myśli. George Bush wyrażał się jasno i zrozumiale. Był uczciwy, poświęcił 8 lat swojego życia dla kraju, był zdecydowany i nie obawiał się podejmować niepopularnych akcji - mówił Christie. Chociaż pochwały pod adresem Busha były oczywistą krytyką Obamy, to słowa te nie zrobiły większego wrażenia na publiczności.
- Gdyby nie doszło do "bridgegate", publiczność złożona z biznesmenów i profesjonalistów z pewnością nagrodziłaby go burzliwymi oklaskami, jako że wśród republikanów nadal ma największe szanse na urząd prezydenta - pisze portal chicagomag.com
O tym, że Christie jest uważany za człowieka, który ma szansę zwyciężyć wybory z Hillary Clinton świadczy obecność na sali Dany Bash z CNN, Kelly O'Donell z NBC, ekipy CBS i Fox oraz reportera Politico.
Wejście na spotkanie kosztowało 500 dol. od osoby lub 2500 dol. od pary dla chętnych do uściśnięcia dłoni i fotografii z Raunerem. Jako przewodniczący Stowarzyszenia Republikańskich Gubernatorów (Republican Governors' Association, RGA) Christi powiadomił obecnych, że RGA zainwestowało w kampanię Raunera 4 mln dolarów. (eg)