USA ewakuowały w sobotę tymczasowo personel ambasady w Trypolisie do sąsiedniej Tunezji z uwagi na intensywne walki między rywalizującymi ze sobą libijskimi milicjami - podał amerykański Departament Stanu.
Personel, w tym żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej strzegący placówki, został ewakuowany drogą lądową pod osłoną myśliwców F-16 i śmigłowców Osprey - podał z kolei Pentagon, dodając, że podróż trwała pięć godzin.
W stolicy Libii w ostatnich dwóch tygodniach doszło do pogorszenia bezpieczeństwa, ponieważ walczące ze sobą milicje złożone z byłych libijskich rebeliantów prowadziły ostrzał rakietowy i artyleryjski w pobliżu siedziby ambasady USA w południowej części Trypolisu.
"Najpierw musi być bezpieczeństwo. Z żalem, musieliśmy zdecydować się na ten krok, ponieważ nasza ambasada leży w bezpośredniej bliskości intensywnych walk i trwającej przemocy między libijskimi frakcjami" - podała w oświadczeniu rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf.
Z Libii swój personel wycofała także ONZ; Turcja wycofała około 700 osób swego personelu i zawiesiła działanie ambasady w Trypolisie - powiedział w Paryżu szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry przed rozmowami ze swymi odpowiednikami tureckim i katarskim o sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Według rzeczniczki Departamentu Stanu personel ambasady USA wróci do Trypolisu, kiedy będzie tam już bezpiecznie, a do tego momentu będzie prowadzić swoją działalność z innego miejsca w regionie i z Waszyngtonu.
Walki o kontrolę nad międzynarodowym lotniskiem w Trypolisie to najnowszy wybuch pogłębiającej się wrogości między grupami byłych rebeliantów, którzy swego czasu ramię w ramię walczyli przeciwko dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu.
Po upadku w 2011 roku Trypolisu bojownicy z miasta Zenten i ich sojusznicy kontrolowali obszar obejmujący międzynarodowe lotnisko, podczas gdy rebelianci z portowej Misraty zapuścili korzenie w innych częściach stolicy. Te silnie uzbrojone ugrupowania sprzymierzyły się z rywalizującymi ze sobą siłami politycznymi, które w chaotycznym okresie przejściowym po czterdziestoleciu rządów Kadafiego usiłują kształtować przyszłość Libii. (PAP)
Walki w Trypolisie. Zdjęcia: EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama