Media w USA są zachwycone postawą bramkarza Tima Howarda, mimo że ostatecznie nie uchronił piłkarskiej reprezentacji od porażki z Belgią w 1/8 finału mistrzostw świata. "Bronił lepiej od... Sylvestra Stallone'a" - to jeden z komentarzy po meczu w Salvadorze.
35-letni Howard obronił aż 16 strzałów, co - według statystyk FIFA - jest rekordowym osiągnięciem. Do tej pory na czele listy wszech czasów był Peruwiańczyk Ramon Quiroga, który zatrzymał 13 uderzeń Holendrów w spotkaniu zakończonym bezbramkowym remisem podczas argentyńskiego mundialu w 1978 roku; z Polską Peru przegrało wtedy 0:1 - bramkę zdobył Andrzej Szarmach.
"Bronił lepiej od... Sylvestra Stallone'a" - pisały po spotkaniu z Belgią (1:2 po dogrywce) amerykańskie media, odwołując się do filmu "Ucieczka do zwycięstwa" sprzed ponad 30 lat, w którym Stallone zagrał kanadyjskiego bramkarza Roberta Hatcha, występującego w międzynarodowej drużynie więźniów w niemieckim obozie. W ich składzie w meczu przeciwko reprezentacji Wehrmachtu byli też m.in. Pele, Kazimierz Deyna i Bobby Moore.
Występujący w Evertonie Howard został pokonany dopiero w dogrywce przez Kevina De Bruyne i Romelu Lukaku. Zespół Stanów Zjednoczonych odpowiedział tylko trafieniem Juliana Greena.
Bramkarz piłkarskiej drużyny narodowej jest dziś chyba jednym z najpopularniejszych mieszkańców USA, o czym świadczą rozmaite wpisy w portalach społecznościowych. Internauci namawiają prezydenta Baracka Obamę, aby zaproponował Howardowi funkcję... ministra obrony.
Howard jest przedstawiany w Ameryce, w żartobliwie wyretuszowanych zdjęciach, jako m.in. ośmiornica, Superman, na banknocie, bramkarz paraliżujący wzrokiem rywali, a także jego osoba znalazła się wśród głów prezydentów USA na Mount Rushmore, obok m.in. George'a Washingtona.
"Gdyby nie Howard, znacznie wcześniej zapewnilibyśmy sobie zwycięstw. Ale spisywał się niewiarygodnie, miał swój wieczór" - powiedział gwiazdor belgijskiej kadry Eden Hazard, który też nie znalazł sposobu na bramkarza. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama