Piłkarze Urugwaju i Grecji wywalczyli we wtorek awans do 1/8 finału mundialu w Brazylii. "Urusi" pokonali Włochów 1:0, a Grecy wygrali z Wybrzeżem Kości Słoniowej 2:1, decydującą bramkę zdobywając z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.
W 1/8 finału w sobotę Urugwaj zagra z Kolumbią, a dzień później Grecja z Kostaryką.
Kolumbijczycy potwierdzili dominację w grupie C. Po zwycięstwach nad Grecją (3:0) i WKS (2:1) tym razem rozbili Japonię 4:1. Do wyjątkowego wydarzenia doszło w 85. minucie. Wtedy na boisko wszedł rezerwowy bramkarz Kolumbii Faryd Mondragon i stał się najstarszym piłkarzem w historii, który zagrał na mundialu. 21 czerwca skończył 43 lata.
Do tej pory ten rekord należał do Kameruńczyka Rogera Milli - w 1994 roku zagrał mając 42 lata i osiem miesięcy.
Dużo emocji było w spotkaniu Grecja - WKS. Drużynie z Afryki do awansu praktycznie wystarczał remis, a mistrzowie Europy z 2004 roku musieli wygrać. Grekom tuż przed przerwą prowadzenie dał Andreas Samaris. W 74. minucie wyrównał Wilfried Bony i wydawało się, że cel osiągną piłkarze WKS.
W przedłużonym czasie gry losy rywalizacji po raz kolejny się odwróciły. Giovanni Sio sfaulował w polu karnym Georgiosa Samarasa i sędzia podyktował rzut karny. Strzelał sam poszkodowany i po chwili utonął w objęciach kolegów z drużyny.
W trzecim występie na mundialu Grecy po raz pierwszy wyszli z grupy.
Rozczarowały natomiast ostatnie mecze w grupie D. W pojedynku czterokrotnych mistrzów świata Włochów z dwukrotnymi - Urugwajczykami ciekawy był tylko ostatni kwadrans. Podopiecznym Cesare Prandellego wystarczył remis, ale gdy w 59. minucie Claudio Marchisio otrzymał czerwoną kartkę (wydawało się, że faul nie zasługiwał aż na tak surową karę), "Urusi" mając więcej wolnej przestrzeni zaczęli śmielej atakować.
Jedyny gol padł w dość przypadkowych okolicznościach. W 81. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka odbiła się od... pleców Diego Godina i trafiła do siatki. Zespół Oscara Tabareza mógł jeszcze w końcówce zdobyć drugą bramkę, ale zawiódł bohater poprzedniego meczu z Anglią Luis Suarez.
Napastnik Liverpoolu wyróżnił się natomiast... atakiem zębami na Giorgio Chielliniego, po którym obaj piłkarze padli na murawę, wijąc się z bólu. Obrońca Azzurrich pokazywał potem sędziemu ślady ukąszenia, a Suarez ze zbolałą miną trzymał się za szczękę.
"Suarez ugryzł mnie, powinien być wykluczony" - mówił po meczu gracz Juventusu Turyn. Piłkarz Urugwaju znany jest z takich zachowań, wcześniej w karierze już dwukrotnie gryzł rywali.
Tym razem twierdzi jednak, że tego nie zrobił. "Przylgnąłem do jego ramienia i otrzymałem nawet cios w oko. Takie sytuacje zdarzają się na boisku i nie należy im nadawać zbyt wielkiego znaczenia".
FIFA czeka na raport meksykańskiego sędziego Marco Rodrigueza i dopiero po zapoznaniu się z nim zajmie stanowisko. Zgodnie z kodeksem minimalną karą przy tego typu zachowaniach jest zawieszenie na dwa mecze. Suarez ma jednak na koncie już podobne wykroczenia, dlatego grozi mu zawieszenie do dwóch lat lub na 24 spotkania.
Włosi z drugich kolejnych mistrzostw świata wracają do domu już po fazie grupowej. Cztery lata temu nie zdołali awansować do 1/8 finału, mając za przeciwników Nową Zelandię, Słowację i Paragwaj.
Anglicy w kiepskim stylu pożegnali się z brazylijskim mundialem. We wtorek podopieczni Roya Hodgsona bezbramkowo zremisowali z Kostaryką.
"Synowie Albionu" w poprzednich meczach przegrali z Włochami 1:2 i w takim samym stosunku z Urugwajem. To dopiero drugi przypadek w historii, gdy Anglicy nie zdołali wygrać nawet jednego spotkania na MŚ. Poprzedni miał miejsce w 1958 roku. W Szwecji jednak z czterech konfrontacji trzy zremisowali
Odmienne nastroje panują w Kostaryce. Piłkarze z tego czteromilionowego kraju byli skazywani na pożarcie, a na przekór wszystkim zadziwili świat. Wcześniej pokonali Urugwaj 3:1 i Włochy 1:0. W MŚ grają dopiero po raz czwarty. W 1990 roku podczas włoskiego mundialu wyszli z grupy razem z Brazylią, kosztem Szkocji i Szwecji. W 1/8 finału ulegli jednak Czechosłowacji 1:4. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama