Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 06:23
Reklama KD Market

MŚ 2014 - Rekordy oglądalności w Stanach Zjednoczonych

Niedzielny mecz USA z Portugalią oglądała w USA rekordowa liczba 25 mln widzów, a w sklepach w Waszyngtonie zabrakło tego dnia koszulek narodowej drużyny. Ale sceptycy ostrzegają, że wzrost popularności piłki nożnej może być chwilowy i skończyć się wraz z MŚ.



Z każdym meczem trwającego w Brazylii mundialu, przed telewizorami zasiada coraz więcej Amerykanów. Jak podał Nielsen, niedzielny mecz, podczas którego Amerykanie zremisowali 2:2 z Portugalią, osiągnął rekordową oglądalność. W sumie na dwóch kanałach (ESPN i Univision) spotkanie oglądało prawie 25 mln widzów. O 10 mln więcej niż ubiegłotygodniowy pojedynek USA z Ghaną, zakończony zwycięstwem Amerykanów 2:1, który nadawano w porze, gdy wielu Amerykanów wciąż było w pracy.

To wciąż daleko do rekordowych transmisji baseballu, koszykówki czy futbolu amerykańskiego (111,5 mln widzów podczas ostatniego Super Bowl), które zdominowały amerykańską scenę sportową. Ale to bardzo dużo, porównując z meczem finałowym ligi NBA między San Antonio a Miami Heat, który przyciągnął w czerwcu 17,9 mln widzów.

Rosnące zainteresowanie soccerem, jak określa się w USA piłkę nożną, dało się też nieco odczuć w niedzielę na ulicach w Waszyngtonie, a zwłaszcza w okolicach Dupont Circle, gdzie kilka wypełnionych po brzegi barów transmitowało na żywo spotkanie USA z Portugalią. Najwyraźniej handlowcy nie byli przygotowani na ten wzrost popularności, bo już po południu w dwóch sklepach sportowych, które odwiedziła dziennikarka PAP nie można było kupić koszulek reprezentacji USA. Wszystkie wyprzedano.

"Niestety, myślę, że ta popularność skończy się wraz z mundialem" - przyznała w rozmowie PAP 30-letnia Contessa, która śledziła mecz w koszulce grającego z 8. numerem napastnika Clinta Dempsey'a. Jej zdaniem Amerykanom trudno przekonać się do tego, co im obce i zagraniczne, a tak wciąż postrzegają piłkę nożną. "Przecież tylko ok. 20 proc. Amerykanów ma paszporty!" - wskazała. Sama też zaraziła się futbolem dopiero niedawno, gdy wyjechała na studia do Amsterdamu.



Sądząc z komentarzy w prasie i w mediach społecznościowych, amerykańska drużyna zapewniła jak dotychczas mnóstwo emocji i satysfakcji swym kibicom, mimo, że jest w tzw. grupie śmierci (z Portugalią, Ghaną i Niemcami). "USA, o których otwarcie mówiono, że zostaną zmiażdżone w grupie śmierci, były bliskie wyjścia jako pierwsze z grupy" - napisał z uznaniem "New York Times", komentując niedzielny mecz z Portugalia. Amerykanie mieli awans do 1/8 finału prawie w kieszeni, prowadzili 2:1, gdy dosłownie w ostatnich sekundach spotkania Portugalczycy zdobyli wyrównującego gola. Fani długo nie mogli uwierzyć w to, co się stało, amerykańska prasa pisała o "ekscytującym" i "zapierającym dech w piersiach" widowisku.

Amerykanie wciąż mają spore szanse na awans. Wystarczy, że w czwartek zremisują z Niemcami, by obie drużyny znalazły się w drugiej rundzie. W prasie natychmiast pojawiły się spekulacje, że między trenerami obu drużyn może dojść do konspiracji w tej sprawie. Zwłaszcza, że szkoleniowcem USA jest znakomity przed laty niemiecki piłkarz Juergen Klinsmann, który prowadził reprezentację swojego kraju w latach 2004-2006, a obecnym trenerem Niemiec - były asystent Klinsmanna z tego okresu - Joachim Loew. Klinsmann natychmiast odciął się od tych spekulacji, zapewniając, że jego zespół da z siebie wszystko, by wygrać.

Nie tylko trenerzy - także wielu piłkarzy obu zespołów zna się doskonale, gdyż Klinsmann wprowadził do amerykańskiej drużyny pięciu zawodników z Niemiec. To synowie amerykańskich żołnierzy służących w miejscowych bazach i niemieckich matek. Mają amerykańskie paszporty, ale wyrośli w Niemczech. Język niemiecki znają lepiej niż angielski.

Eksperci nie mają wątpliwości, że piłka nożna cieszy się teraz większym zainteresowaniem w USA, bo chodzi o mundial, ale nie musi się to przełożyć na późniejszą popularności meczów ligi MLS (Major League Soccer). Już po mistrzostwach świata w 1994 roku, które odbyły się po raz pierwszy w USA, wiązano wielkie nadzieje z rozwojem soccera, ale wciąż daleko mu do trzech głównych sportów USA. W sondażu przeprowadzonym na przełomie maja i czerwca tylko 28 proc. Amerykanów określiło się jako fani piłki nożnej (to nawet o kilka procent mniej niż tuż przed mistrzostwami 20 lat temu), a dla aż 49 proc. piłka nożna to sport nudny lub bardzo nudny.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

 

USA feature FIFA World Cup 2014

USA feature FIFA World Cup 2014

epa04262079 Soccer fans celebrate after the US team wins the USA vs Ghana FIFA World Cup 2014 match at Public Bar Tenley in the Tenleytown neighborhood of Washington, DC, USA, 16 June 2014. The US defeated Ghana 2-1. EPA/JIM LO SCALZO


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama