Grupa C: Japonia - Grecja 0:0.
Żółta kartka - Japonia: Makoto Hasebe. Grecja: Kostas Katsouranis, Georgios Samaras, Vassilis Torosidis. Czerwona kartka za drugą żółtą - Grecja: Kostas Katsouranis (38).
Sędzia: Joel Aguilar (Salwador). Widzów 39 485.
Japonia: Eiji Kawashima - Atsuto Uchida, Maya Yoshida, Yuto Nagatomo, Yasuyuki Konno - Makoto Hasebe (46. Yasuhito Endo), Hotaru Yamaguchi, Keisuke Honda, Shinji Okazaki - Yoshito Okubo, Yuya Osako (57. Shinji Kagawa).
Grecja: Orestis Karnezis - Vassilis Torosidis, Sokratis Papastathopoulos, Kostas Manolas, Jose Holebas - Yiannis Fetfatzidis (41. Giorgos Karagounis), Kostas Katsouranis, Yiannis Maniatis, Panagiotis Kone (81. Dimitris Salpingidis), Georgios Samaras - Kostas Mitroglou (35. Theofanis Gekas).
Po porażkach na inaugurację trenerzy obu zespołów zdecydowali się na kilka roszad w składach. Na ławce rezerwowych zaczął to spotkanie najbardziej znany z japońskich piłkarzy Shinji Kagawa. Z kolei na szpicy w drużynie Grecji pojawił się Kostas Mitroglu, który jednak jeszcze przed przerwą opuścił boisko z powodu kontuzji.
Ekipa Hellady tradycyjnie skupiała się na defensywie i szukała szansy w kontratakach, a ruchliwym Azjatom brakowało dokładności i pomysłu na sforsowanie obrony rywali.
Do pierwszej wartej odnotowania sytuacji podbramkowej doszło w 29. minucie, kiedy z rzutu wolnego przymierzył Keisuke Honda, ale Orestis Karnezi popisał się udaną paradą.
W 38. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, ujrzał Kostas Katsouranis i Grecy musieli sobie radzić w dziesiątkę. Chwilę później ładnie zza pola karnego uderzył Vassilis Torosidis, lecz jeszcze lepiej zachował się japoński bramkarz.
W drugiej połowie podopieczni portugalskiego trenera Fernando Santosa jeszcze więcej uwagi poświęcali zabezpieczeniu własnego przedpola, a zagrozić przeciwnikowi próbowali po stałych fragmentach gry. W 60. minucie blisko powodzenia był Theofanis Gekas, który strzelił głową po rzucie rożnym, lecz Eiji Kawashima nie dał się zaskoczyć.
W odpowiedzi w dogodnej sytuacji znalazł się wszędobylski Yoshito Okubo, ale z ostrego kąta kopnął wysoko nad poprzeczką.
Na tym emocje praktycznie się skończyły. Trzeci bezbramkowy remis w turnieju publiczność przyjęła gwizdami.
Grecy po raz pierwszy w spotkaniu MŚ nie stracili bramki, dzięki czemu zachowali szanse na występ w 1/8 finału. W ostatniej kolejce muszą pokonać Wybrzeże Kości Słoniowej i liczyć, że pewna awansu Kolumbia odbierze punkty Japonii. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.