Radosław Michalski ma swojego kandydata do zdobycia mistrzostwa świata. To Meksyk, którego grą jest oczarowany. "Jeśli piłkarze tej drużyny utrzymają dyspozycję z meczu z Brazylią, mogą nawet wygrać ten turniej" - powiedział PAP były reprezentant Polski.
Michalski jest pod wielkim wrażeniem tej imprezy. "Piłkarze fundują nam wspaniałe widowiska, w których jest wszystko - piękno gry, wirtuozeria techniczna, niezwykłe emocje i niesamowite zwroty akcji. Jeśli w kolejnych meczach utrzyma się dotychczasowy trend, będą to najlepsze mistrzostwa świata w historii" - ocenił.
Prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej zaznaczył, że nie tylko piłkarze tworzą znakomite spektakle. Integralną częścią takich widowisk są również kibice. Jak dotychczas stadiony są wypełnione po brzegi.
"Na trybunach panuje wspaniała atmosfera. Widać, że tworzą ją zwykli, normalni ludzie, którzy są do siebie przyjaźnie nastawieni i świetnie się bawią" - skomentował.
Po rozegraniu przez wszystkie zespoły co najmniej jednego meczu, Michalski ma swojego kandydata do zdobycia mistrzostwa świata. I wcale nie są to ekipy powszechnie uważane za faworytów tej imprezy.
"Swoją grą oczarował mnie Meksyk, który może jest niezłym zespołem, ale do tej pory generalnie traktowany był z przymrużeniem oka. Nikt go raczej nie widział w roli faworyta największych imprez. Teraz uważam, że jeśli piłkarze tej drużyny utrzymają dyspozycję z meczu z Brazylią, mogą sięgnąć po mistrzostwo świata" - ocenił.
Meksykanie zachwycili w tym spotkaniu wychowanka Stoczniowca Gdańsk tempem gry, chęcią, przebojowością, odwagą i umiejętnością konstruowania akcji.
"Gdyby przed pierwszym gwizdkiem te zespoły zamieniły się koszulkami, to z przebiegu gry nikt nie mógłby zorientować się, że doszło to takiej podmiany" - stwierdził.
Były reprezentant Polski docenia również klasę Neymara, który wcześniej nie zaliczał się do jego faworytów, ale teraz zmienił zdanie. Podczas tych mistrzostw piłkarz Barcelony gra bardzo dobrze i nie boi się odpowiedzialności.
"Kiedyś skład Brazylii wymieniało się jednym tchem, ale teraz, moim zdaniem, ta drużyna nie ma zbyt wielu wybitnych piłkarzy. Dlatego tym większe były oczekiwania wobec Neymara i on wytrzymał to ciśnienie" - podkreślił.
Według byłego mistrza Polski w barwach Legii Warszawa i Widzewa Łódź pozytywny wizerunek mistrzostw psują jedynie arbitrzy.
"Nie chcę użyć radykalnego stwierdzenia, że poziom sędziowania jest żenujący, bo niektórzy arbitrzy stanęli na wysokości zadania. Pomijam drobne pomyłki, które nie mają większego wpływu na wynik, ale byliśmy również świadkami wielu rażących błędów w kluczowych sytuacjach, dla których nie ma usprawiedliwienia" - podsumował Radosław Michalski. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama