Stadion otwarto dla sympatyków futbolu już o godzinie 13.00 czasu lokalnego, cztery godziny przed pierwszym gwizdkiem. Jak poinformowała policja, już chwilę później w okolicach areny pojawiło się ponad 40 tysięcy kibiców.
Portal uol.com.br określił klimat panujący w tym miejscu jako atmosferę "pokojowej imprezy". Fani w żółtych koszulkach gospodarzy oraz charakterystycznych, kraciastych strojach Chorwacji wspólnie bawią się i pozują do zdjęć z flagami obu ekip. Porządku pilnuje ok. dwóch tysięcy policjantów, ale przedstawiciel służb porządkowych utrzymuje, że nie doszło nawet do żadnych przepychanek.
Rozmaite portale brazylijskie zamieściły krótki filmik z udziałem reporterki telewizji "Globo", która rozpoczęła relację na żywo spod stadionu, ale musiała ją przerwać po kilku sekundach, ponieważ... pocałował ją w policzek kibic w koszulce reprezentacji Chorwacji.
"Witajcie Chorwaci! Wszyscy ludzie są teraz braćmi, trudno uwierzyć w to, jaki panuje tu klimat..." - skomentowała po chwili zmieszania dziennikarka.
Mundialowi w Brazylii towarzyszą też liczne protesty we wszystkich miastach-gospodarzach turnieju. Mieszkańcy sprzeciwiają się poczynionym wielkim inwestycjom w obiekty sportowe, które ich zdaniem w większości pozostaną nieużywane.
(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.