4-miesięczna dziewczynka jest już w bezpiecznym miejscu po tym, gdy w poniedziałek we wczesnych godzinach porannych została uprowadzona przez własnego ojca. Porywacz siłą wdarł się do jednego z domów w południowej dzielnicy miasta, skąd zabrał niemowlę pod groźbą użycia broni.
Dziecko znaleziono ok. godz. 9 i przewieziono do Comer Children’s Hospital na obserwację. Porywacza aresztowano.
Jak donosi “The Chicago Tribune” powołując się na wstępne ustalenia policyjne, dziecko zgłoszono za zaginione ok. godz. 3.30. Wtedy to mężczyzna wyniósł je z domu w okolicy 1100 East 82nd Street w dzielnicy Avalon Park. Wcześniej sąsiedzi słyszeli w mieszkaniu głośną sprzeczkę rodzinną.
− Mężczyzna miał przy sobie broń. Opuścił dom z dzieckiem na ręku − wyjaśnił rzecznik policji Ron Gaines, powołując się na zeznania świadków. − Incydent zakończył się szczęśliwie. (ak)
Reklama