Pomysł Renaty Rudnicki – dyrektora szkoły w Wheeling, by zrealizować przedstawienie, w którym dla uczniów zagrają ich nauczyciele sprawdził się już kilka lat temu, kiedy to z powodzeniem wystawiono „Kopciuszka”. W tym roku nauczyciele ponownie wykazali się swoimi aktorskimi umiejętnościami, grając wyraziste i barwne postacie.
12 stycznia w kościele św. Józefa Robotnika w Wheeling nauczyciele zaprezentowali się w jasełkach – widowisku o Bożym Narodzeniu, opowiadającym historię Jezusa i spisek Heroda.
Role Józefa i Maryi reżyserka powierzyła Marcinowi Bogaczowi i Annie Kowal-Święch, którzy z zadania wywiązali się doskonale, tworząc postacie pełne dostojeństwa i charyzmy. Natomiast gwiazdor-narrator Halina Fotidzis sprawnie wprowadzała widzów w kolejne odsłony przedstawienia.
Nie zabrakło także elementów żartobliwych, na przykład sceny kłótni Heroda z żoną o pieniądze, czy próby zapanowania nad nieco niesfornym Aniołem, którego z dużym wdziękiem zagrała Małgorzata Rudzińska. Na co dzień pełna powagi i dostojeństwa Barbara Gawrońska (zastępca dyr. szkoły) – odgrywająca rolę Bacy – uwijała się w tanecznych pląsach, wymachując ciupagą.
Wobec niedostatku nauczycieli – mężczyzn reżyserka jasełek obsadziła w niektórych rolach męskich – panie. W czasie przedstawienia co jakiś czas więc sprawdzały, czy przyklejone wąsy i brody są ciągle na właściwym miejscu...
Role Owieczek i Aniołków bardzo wdzięcznie zagrały dzieci z najmłodszych klas.
Do fabuły jasełek reżyserka postanowiła włączyć także elementy patriotyczne. Wśród odwiedzających Jezusa w stajence znaleźli się żołnierze walk o niepodległość Polski, a także górnik, strażak, hutnik, rolnik i stoczniowiec, w których role wcielili się ojcowie uczniów szkoły im. J. Słowackiego. Pięknie prezentował się Wojciech Gieroń, który – łudząco podobny do polskiego papieża – zagrał Jana Pawła II.
Nie zabrakło także muzyki i tańca, które ubarwiły i urozmaiciły przedstawienie. Piękną scenografię przygotowali Beata Wasilewicz i Tomasz Staniszewski. Zaś profesjonalne opracowanie muzyczne i nagłośnienie, które zrealizował Janusz Rudnicki, doskonale współgrały z klimatem i akcją przedstawienia. I podobnie jak w poprzednim widowisku „Kopciuszek” – stroje postaci z pewnością wytrzymałyby konkurencję z kostiumami w profesjonalnych teatrach.
Widzowie, którzy zapełnili salę kościelną po brzegi, przyjęli spektakl bardzo ciepło i życzliwie. Dzieci wstawały z krzeseł, by dokładniej śledzić przebieg wydarzeń w przedstawieniu.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich wykonawców jasełek, a także osób, które pomogły zorganizować przedsięwzięcie, w nietuzinkowy sposób udało się przybliżyć tradycje związane z Bożym Narodzeniem.
Maria Hołowińska
Zdjęcia: Marta Niedbalec
Nauczyciele na scenie, czyli jasełka w Polskiej Parafialnej Szkole im. J. Słowackiego w Wheeling
- 02/07/2014 11:07 PM
Reklama