Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 09:47
Reklama KD Market

Orędzie gubernatora: podwyżka minimalnego wynagrodzenia, więcej miejsc pracy

W swoim orędziu o stanie stanu gubernator Pat Quinn przedstawił plany dla Illinois na najbliższą pięciolatkę oraz podsumował swoje dotychczasowe osiągnięcia. Wystąpienie Quinna na stanowym Kapitolu w Springfield to nie tylko spełnienie gubernatorskiego obowiązku, ale też ważny element kampanii politycznej. Wiele przedstawionych w orędziu kwestii, koncentrujących się wokół rynku zatrudnienia, równości społecznej i edukacji, to równocześnie punkty programu wyborczego obecnego gubernatora.




/a> fot.Kay Schlumpf/Flickr/myoldpostcards/fotopedia.com/Chris Eaves/Wikipedia


W swoim przemówieniu przed połączonymi izbami parlamentu stanowego Quinn sporo miejsca poświęcił kwestiom społecznym i gospodarczym. Podobnie jak prezydent Barack Obama w orędziu o stanie państwa, tak i gubernator Illinois apelował o likwidację nierówności społecznych i wsparcie klasy średniej poprzez m.in podwyżkę minimalnego wynagrodzenia.

Quinn uważa, ze minimalna stawka godzinowa powinna zostać podniesiona do co najmniej 10 dol. na godzinę. Obecnie, minimalna płaca w Illinois wynosi 8,25 dol., czyli więcej niż federalna,  pozostająca na poziomie 7, 25 dolarów. Zdaniem gubernatora podwyżka minimalnych zarobków będzie miała pozytywny wpływy na gospodarkę stanu. Polityk powołał się na wyniki badań ekonomicznych, które wskazują, że mając większe zarobki, ludzie wydają więcej pieniędzy oraz płacą większe podatki, tym samym stymulują gospodarkę.

Inne zdanie mają republikanie − rywale wyborczy gubernatora i ustawodawcy w parlamencie stanowym. Według nich, podwyżka spowoduje spadek liczby miejsc zatrudnienia w Illinois. Tę opinię podzielają też lokalne izby handlowe i i stanowe stowarzyszenie handlu detalicznego.

Gubernator postulował, by każda firma działająca na terenie Illinois zapewniła swoim pracownikom co najmniej dwa płatne dni chorobowe. Aktualnie 43 proc. zatrudnionych w naszym stanie nie ma prawa do nawet jednego takiego dnia.

W ramach pomocy rodzinom gubernator proponuje: podwojenie ulg w podatkach od dochodu, zapewnienie matkom w ciąży opieki prenatalnej oraz wczesną edukację dla dzieci do lat 5.

By sprostać wymaganiom na rynku pracy gubernator chce zwiększyć liczbę absolwentów uczelni wyższych poprzez m.in. podwojenie liczby stypendiów stanowych MAP oraz udostępnienie szkoleń i praktyk zawodowych w renomowanych firmach.

Równocześnie Quinn przyznaje, że wskaźniki bezrobocia w Illinois są wysokie, ale, jak podkreśla, poczyniony został znaczny postęp; gdy pięć lat temu obejmował urząd wynosiły ponad 11 proc., obecnie sięgają 8,6 procent.

W opinii gubernatora sytuacja na rynku zatrudnienia poprawi się dzięki realizacji projektów infrastrukturalnych, poprzez m.in. budowę dróg i szkół, inwestowanie w modernizację wodociągów i oczyszczalni ścieków oraz inwestowanie w przedsięwzięcia zaawansowanej technologii.

W ramach tej ostatniej inicjatywy Chicago ma otrzymać od stanu grant na 2,5 mln dol. Na uruchomienie centrum nowoczesnych technologii medycznych.

Swoje wystąpienie Quinn (który jest katolikiem) podsumował cytatem z papieża Franciszka: “Powiedzmy 'nie' systemowi finansowemu, który rządzi zamiast służyć. Powiedzmy 'nie' ekonomii wykluczenia i nierówności. Powiedzmy 'nie' światu, w którym silni wykorzystują słabych”.

Było to już drugie orędzie Quinna w roku wyborczym. Pierwsze wygłosił w 2010 roku. Podobnie jak wtedy, tak i teraz, starał się przekonać wyborców, że jest dobrym gubernatorem i lepszym od każdego z rywali do najwyższego w stanie urzędu.

(ao)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama