Ewa Malcher
Rzecznik Sears Holding zapewnił, że 160 pełnoetatowych pracowników sklepu otrzyma finansowe odprawy z możliwością ubiegania się o pracę w innych placówkach handlowych Sears lub Kmart. Rzecznik dodał, że likwidacja placówki stanowi zaledwie część działań koncernu na rzecz obniżenia kosztów operacyjnych i zmniejszenia strat notowanych w ostatnich kilku latach.
Edward Lampert, dyrektor wykonawczy i największy akcjonariusz firmy, sprzedaje sklepy Sears lub zmniejsza ich powierzchnię, jednocześnie inwestując w technologię, która ma zwiększyć sprzedaż w porównaniu z konkurencją – sieciami sprzedaży detalicznej Macy's, Target i J.C. Penney.
− Decyzja o zamykaniu sklepów nigdy nie przychodzi łatwo. Zdajemy sobie sprawę z jej wpływu na pracowników i lojalnych klientów − napisał Lambert w liście umieszczonym na oficjalnym portalu Sears Holding. − Uczymy się jednak na błędach innych sieci sprzedaży detalicznej i pragniemy ich w unikać w przyszłości − dodał.
Od 2005 r., gdy Sears zakupił sieć detaliczną Kmart za 11 mld dol., dochody Sears Holding z każdym rokiem malały.
Tymczasem Michael Edwards, dyrektor Chicago Loop Alliance, zrzeszającego właścicieli sklepów w śródmieściu Chicago, przyznaje iż zapotrzebowanie na placówki handlowe przy State Street od kilku dekad jest ogromne.
− Niezwykle korzystna, narożna lokalizacja sklepu sieci Sears w śródmieściu szybko znajdzie najemcę − mówi Edwards. Umowę o wynajmie prawie trzech pięter sklepu Sears już podpisało kuratorium Chicagowskich Szkół Publicznych.
(ak)
