Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 10:15
Reklama KD Market

Michelle Obama ma 50 lat

Niezmiernie popularna Pierwsza Dama USA Michelle Obama kończy w piątek 50 lat. Żona prezydenta Stanów Zjednoczonych nie ma jednak wpływu na władzę, choć stale jest na celowniku mediów i krytyków, mimo iż w Białym Domu zyskała swobodę i pewność siebie.



W obszernym wywiadzie dla czasopisma "People" Michelle Obama powiedziała, że obecnie czuje "większy spokój, dojrzałość i pewność siebie" niż kiedy była młodsza.

Spytana o to, czy zrobiłaby sobie w przyszłości operację plastyczną z użyciem botoksu, odparła, że tego nie wyklucza. "Kobiety powinny mieć swobodę robienia tego, czego potrzebują, żeby się dobrze czuć" - zaznaczyła. "Teraz nie wyobrażam sobie, żebym mogła pójść tą drogą, ale nauczyłam się również nigdy nie mówić +nigdy+" - dodała.

Jedną z najważniejszych kwestii dla Michelle Obamy jest zdrowie i to właśnie chce przekazać kobietom w kraju i na świecie. Ta orędowniczka zdrowego stylu życia mówi, że nigdy nie opuściła badań lekarskich, w tym mammografii, czy cytologii; miała również kolonoskopię. "Nie mam obsesji na punkcie tego, co jem, ale upewniam się, by w moim jadłospisie były warzywa i owoce" - powiedziała Obama. "I, jak wszyscy wiedzą, ćwiczę" - podkreśliła.

Dużą popularność zdobyła w USA ogłoszona przez nią przed pięciu laty kampania "Let's Move" (Ruszajmy się), której celem jest przeciwdziałanie otyłości, zwłaszcza wśród dzieci. Kampania polega na propagowaniu zdrowego żywienia i ćwiczeń. Akcja ta przyjmuje się również w Wielkiej Brytanii. W 2009 roku Michelle Obama założyła też warzywniak przy Białym Domu, o czym pisze w książce "American Grown: The Story of the White House Kitchen Garden and Gardens Across America" (w wolnym tłumaczeniu: "Wyhodowane w Ameryce. Historia ogródka warzywnego przy Białym Domu i ogrodów w Ameryce").

Pierwsza Dama żartuje, że jak na 50 lat, to jest "w świetnej formie" i że zawsze czuła, iż jej życie ciągle ewoluuje, a ona nie ma prawa "nie rozwijać swych talentów, czy spoczywać na laurach".

Obama podkreśliła w rozmowie z "People", że "ciągle musi szukać sposobów, aby mieć pozytywny wpływ na swoje dzieci jako matka, czy jako mentor dla innych dzieci". Obamowie mają dwie córki: 15-letnią Malię, która w 2017 roku, kiedy skończy się druga kadencja Baracka Obamy, będzie już w college'u, i 12-letnią Sashę. Pani Obama czasami robi incognito zakupy z córkami, gdyż uważa, że pomaga to im "prowadzić normalne życie".

Michelle Obama wywodzi się z biednej rodziny, w której matka była gospodynią domową, a ojciec pracownikiem miejskich wodociągów. Wychowywała się w dzielnicy Southside w Chicago. Studiowała prawo w Princeton i na Harvardzie. Męża poznała w firmie prawniczej, w której oboje pracowali. Z czynnego życia zawodowego wycofała się w 2007 roku, gdy Barack Obama kandydował w wyborach prezydenckich.

W 2012 roku Obama stanowczo odrzuciła sugestie o istniejącym jakoby napięciu między nią a personelem Białego Domu. Obraz małżonki Baracka Obamy, skonfliktowanej z jego głównymi doradcami, przedstawiony jest książce "Obamowie" (The Obamas) autorstwa dziennikarki "New York Timesa" Jody Kantor.

Konflikty, które miały mieć miejsce - jak sugeruje Kantor - w pierwszych latach zaraz po wprowadzeniu się Obamów do Białego Domu w 2009 roku, dotyczyły ich wizerunku. Kancelarii, dbającej o wizerunek amerykańskiego prezydenta, nie na rękę były organizowane z rozmachem przyjęcia z udziałem hollywoodzkich gwiazd, czy kosztowne zmienianie wystroju Białego Domu, "w momencie, kiedy kraj pogrążał się w recesji, a miliony Amerykanów traciły pracę" - pisze w swojej książce Jody Kantor.

Pojawiały się także problemy dotyczące garderoby Pierwszej Damy, jak choćby słynne szorty, które Michelle Obama miała na sobie podczas rodzinnych wakacji w Wielkim Kanionie w sierpniu 2009 roku. Prasa na całym świecie rozpisywała się wtedy, czy żonie prezydenta USA przystoi paradowanie w krótkich spodenkach w miejscach publicznych.

Michelle Obama znana jest ze śmiałego stylu; przez niektórych nazywana jest nawet ikoną mody. Prezydencka małżonka gustuje w kreacjach szerzej nieznanych amerykańskich projektantów i w tym, co jest ogólnie dostępne w domach towarowych - niekoniecznie tych najbardziej renomowanych. Zdaniem krytyków to właśnie upodobanie powoduje, że Michelle Obama nie wydaje się osobą z wielkiego świata, lecz kimś, z kim każda kobieta może czuć osobistą więź.

Prezydent Obama planuje wielkie przyjęcie urodzinowe dla żony w Białym Domu w sobotę wieczorem. Źródła w administracji nie chcą jednak zdradzić szczegółów, żeby nie psuć niespodzianki przygotowanej dla pani Obamy. Gościom powiedziano jedynie, że mają przygotować się na tańce i... zjeść coś przed przyjściem - pisze Associated Press. "Na pewno mogę zdradzić jedną rzecz: ludzie będą się ruszać" - powiedziała agencji AP doradczyni Białego Domu Valerie Jarret.

Przygotowywana uroczystość i uczestnictwo w niej prezydenta zdają się przeczyć doniesieniom amerykańskiego tabloidu "National Enquirer" o tym, że Pierwsza Dama zażądała rozwodu, gdy dowiedziała się o rzekomych zdradach męża. Pismo wycofało się z tych informacji. (PAP)

US Presiden Barack Obama attends event aimed at expanding college opportunity

US Presiden Barack Obama attends event aimed at expanding college opportunity

epa04024891 First Lady Michelle Obama listens as US President Barack Obama delivers remarks promoting expanded college opportunity during a daylong event in the Eisenhower Executive Office Building on the White House grounds in Washington, DC, USA, 16 January 2014. President Obama, First Lady Michelle Obama attended the event along with college and university presidents and leaders from nonprofits organisations, foundations, state governments, and businesses across the country. EPA/SHAWN THEW
Dostawca: PAP/EPA.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama