Polonijni lekarze zrzeszeni w Związku Lekarzy Polskich w Chicago noworoczne spotkanie opłatkowe rozpoczęli udziałem w popołudniowym nabożeństwie niedzielnym odprawionym przez ojca przełożonego Jerzego Sermaka w Jezuickim Ośrodku Milenijnym
W wygłoszonej homilii ojciec Jerzy Sermak nawiązał do misji, jaką lekarze mają do spełnienia wobec drugiego człowieka. – W pewnym sensie lekarze są takimi kapłanami ciała, bo tak jak my leczymy ducha, tak oni leczą ciało – powiedział duszpasterz, podkreślając, że człowiek, który najbardziej potrzebuje pomocy, to ten, nad którym trzeba się pochylić, któremu trzeba okazać życzliwość i serce, któremu trzeba chcieć pomóc, i to właśnie czynią lekarze.
Duszpasterz wskazał na potrzebę służenia choremu, a nie tylko traktowanie zawodu lekarza jako możliwości walki o zdrowie, bo wtedy człowiek staje się jedynie „numerkiem”, którego z takich czy innych względów trzeba obsłużyć.
Składając koleżankom i kolegom życzenia noworoczne, prezes związku dr Kornelia Król wyraziła nadzieję na lepszy kontakt ze środowiskiem lekarzy, którzy dopiero rozpoczynają praktykę w zawodzie. Chciała zainteresować ich działalnością ZLP oraz wstąpieniem w szeregi organizacji, która ma blisko siedemdziesięcioletnią historię.
Nowa prezes pragnie również uaktywnić polonijne środowisko medyczne, a szczególnie tych lekarzy, którzy odeszli ze związku. Zachęca do powrotu i włączenia się w działalność, która obecnie, oprócz aspektu charytatywnego, będzie w głównej mierze nastawiona na sferę informacyjną – dotyczącą możliwości zdobywania zawodu lekarza w Stanach Zjednoczonych.
Te możliwości w ostatnim czasie w bardzo widoczny sposób się kurczą. W minionym roku nie wszyscy studenci medycyny, którzy ukończyli studia w tym kraju, mogli otrzymać staż i rozpocząć specjalizację. Szanse na zatrudnienie jeszcze bardziej zmniejszyły się wśród osób studiujących medycynę na uniwersytetach zagranicznych, nie wspominając o lekarzach, którzy ukończyli uczelnie w innych krajach i chcą emigrować do Stanów Zjednoczonych, aby tutaj uprawiać zawód lekarza.
Doktor Król radzi, by studenci ze Stanów Zjednoczonych, którzy podejmują naukę na zagranicznych uczelniach, a są zainteresowani pracą w szpitalach amerykańskich, już w okresie studiów próbowali podejmować praktyki studenckie w tych ośrodkach; w przyszłości powinno to zaprocentować łatwiejszym przyjęciem na staż i zatrudnieniem.
W ramach działań charytatywnych związek w tym roku wesprze finansowo fundację Dar Serca. Tak jak w latach poprzednich, związek przeznaczy kwotę około 25 tysięcy dolarów na stypendia dla polonijnej młodzieży, która rozpoczyna studia medyczne.
Pierwszego lutego w hotelu Ritz odbędzie się kolejny Wielki Bal Lekarzy, który obok Balu Amarantowego należy do najstarszej i najbardziej prestiżowej imprezy charytatywnej i towarzyskiej w środowisku chicagowskiej Polonii. Tradycyjnie już na balu ogłoszone zostaną wyniki rankingu na najlepszych sportowców wśród polonijnych medyków. W tym roku udział w imprezie zapowiedziało kilku lekarzy o polskim rodowodzie z sześciu różnych stanów USA oraz Afryki, Australii, Polski i Litwy.
Podczas opłatkowego spotkania, z udziałem ponad sześćdziesięciu członków ZLP i gości, lekarze mieli okazję złożyć datki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, która w miniony weekend grała także w Wietrznym Mieście.
Tekst i zdjęcia: AB/NEWSRP
Reklama