Ewa Malcher
fot.Google Maps
Jak podaje lokalny portal DNAinfo, propozycja miejskiego Departamentu Transportu została w poniedziałek przedstawiona mieszkańcom na zebraniu, któremu przewodniczył radny 45. okręgu, John Arena.
Władze miejskie twierdzą, że zmiana na 2-milowym odcinku Milwaukee Ave. między ulicami Lawrence i Elston usprawniłaby ruch i umożliwiłaby mieszkańcom pełny wybór sposobu poruszania się – samochodem, rowerem lub pieszo. Zapewniłaby też większe bezpieczeństwo pieszym na przejściach.
Obecne pasma rowerowe są oddzielone od samochodów tylko białą linią na jezdni. Proponowane – byłyby zabezpieczone barierką przed kolizją ze zmotoryzowanymi pojazdami.
Plan przewiduje również skrócone i bardziej widoczne przejścia dla pieszych oraz zatoki na przystankach, które pozwolą uniknąć blokowania ruchu przez zatrzymujące się autobusy.
Większość zebranych opowiadała się zdecydowanie przeciwko pozostawieniu tylko jednego pasma ruchu po każdej stronie ulicy, którą codziennie przejeżdża około 20 tys. pojazdów. Wyrażano m.in. przekonanie, że w takiej sytuacji zabrakłoby miejsca dla samochodów dostawczych, co odbiłoby się ujemnie na działalności miejscowych biznesów, których klienci mieliby też trudności z dotarciem do nich.
Krytyczne wypowiedzi były wspierane gwizdami i gniewnymi okrzykami. Radny Arena musiał wielokrotnie apelować o spokój.
Proponowane zmiany są częścią projektu burmistrza Rahma Emanuela pod nazwą Complete Streets, który ma zapewnić, że "wszyscy – piesi, pasażerowie komunikacji miejskiej, kierowcy i rowerzyści – mogą podróżować bezpiecznie i wygodnie wzdłuż i w poprzek ulicy".
(kc)
