Wielka Brytania zamierza podarować USA specjalistyczny sprzęt, umożliwiający szybsze niszczenie syryjskiej broni chemicznej. Brytyjczycy zapewnią też niezbędne szkolenia. Brytyjski minister obrony Philip Hammond poinformował o tym w poniedziałek parlament.
Część zasobów syryjskiej broni chemicznej ma być niszczona na pokładzie amerykańskiego statku specjalnie przystosowanego do tego celu. Hammond ujawnił, że sprzęt, który Brytyjczycy chcą przekazać Amerykanom, aby unieszkodliwianie syryjskiej broni chemicznej mogło być prowadzone szybciej, jest wart ok. 2,5 miliona funtów szterlingów.
Minister dodał, że Amerykanie zwrócili się do Wielkiej Brytanii o taką pomoc, ponieważ sami nie byliby w stanie zdobyć takiego sprzętu w odpowiednim czasie.
Syria podpisała konwencję o zakazie broni chemicznej i zgodziła się na zniszczenie swego arsenału, gdy USA - w odpowiedzi na sierpniowy atak chemiczny na przedmieściach Damaszku, w którym zginęło ponad 1400 osób - zagroziły uderzeniem militarnym.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła we wrześniu rezolucję nakazującą zniszczenie całego syryjskiego arsenału chemicznego do połowy 2014 roku. (PAP)
Ewa Malcher
