Brytyjska aktorka Judi Dench zagrała główną rolę w filmie "Tajemnica Filomeny". Za tę kreację artystka nominowana jest już do Złotych Globów oraz nagród BAFTA. Czy znana głównie z filmów o Jamsie Bondzie aktorka ma szansę również na Oscara?
Widzowie na świecie znają już ten film m.in. z festiwalu w Wenecji, na którym "Tajemnica Filomeny" otrzymała wiele nagród.
Dench wciela się w postać Irlandki Filomeny Lee - kobiety prostej i religijnej. Lee zmuszona została kiedyś do życia w klasztorze. Oddała wówczas swojego dopiero, co narodzonego syna. Teraz, po 50 latach, kobieta decyduje się go odszukać. Na swojej drodze spotyka błyskotliwego dziennikarza śledczego Martina Sixsmitha. Dzieli ich wiele, a łączy jedno. Chcą znaleźć odpowiedź na pytanie, które od lat dręczy Filomenę.
Film wyreżyserował Stephen Frears, a grają w nim także m.in. Steve Coogan i Simone Lahbib.
Kreacja Dench, która znana jest m.in. z filmów o Jamesie Bondzie, zachwyciła krytyków oraz środowisko filmowe na całym świecie. Laureatka Oscara za rolę drugoplanową w "Zakochanym Szekspirze", nominowana jest w tym roku już m.in. do Złotych Globów oraz do nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej - BAFTA.
Wszystko wskazuje na to, że 16 stycznia, podczas ogłaszania oscarowych nominacji, nazwisko Dench znajdzie się na liście aktorek, które będą walczyć o tegoroczną złotą statuetkę. Byłaby to już siódma nominacja Dench do tej nagrody.
Polscy widzowie będą mogli oglądać "Tajemnicę Filomeny" już od 21 lutego.(PAP Life)
Reklama