Amerykańska prokuratura oskarżyła w czwartek wielu byłych i obecnych rosyjskich dyplomatów i członków ich rodzin o wyłudzenie z amerykańskiego rządowego programu ochrony zdrowia dla biednych (Medicaid) ok. 1,5 mln dolarów. Ogółem oskarżono 49 osób.
Każdej z nich zarzucono działania mające na celu popełnienie oszustwa, kradzieży środków rządowych i składanie fałszywych oświadczeń.
Agencja Associated Press pisze, że rosyjscy dyplomaci systematycznie przedkładali zaświadczenia uprawniające do ulg w usługach medycznych, zaniżali przy tym dochody, aby mieć do nich prawo. Medicaid to program dla rodzin z niskimi dochodami.
Tymczasem, jak wynika z aktu oskarżenia, rodziny dyplomatów wydawały "dziesiątki tysięcy dolarów na wakacje, biżuterię, drogie zegarki, markową odzież i inne dobra luksusowe".
Według CNN opisany proceder trwał 9 lat.
Rzecznik FBI Peters Donald powiedział, że nikt nie został aresztowany. Inne źródło agencji Reuters oświadczyło, że dyplomatów chroni immunitet. Rozmówca agencji powiedział też, że w tej sprawie prokuratorzy koordynowali działania z Departamentem Stanu. Według innego dobrze poinformowanego źródła niewiele z osób, które oskarżono, znajduje się jeszcze na terytorium USA. AP twierdzi, że takich osób jest tylko 11.
Agencja AP pisze, powołując się na dokumenty sądowe, że przed czerwcem r. 2011 rosyjscy dyplomaci, w tym także kilku oskarżanych o oszustwa finansowe, otrzymywali wynagrodzenie w gotówce. W przypadku ubiegania się o zniżki w opłacie za usługi medyczne w Medicaid zaniżali dochody, podając ich prawdziwą wysokość przy wyrabianiu kart kredytowych - pisze AP.
Rosyjski adwokat Aleksandr Głuszenkow powiedział, że jedyne, co może spotkać podejrzanych dyplomatów, to odwołanie ich z USA. Zdaniem adwokata immunitet obejmuje także członków rodzin dyplomatów.
(PAP)
Reklama