Sześć ofiar śmiertelnych, kilkadziesiąt rannych osób, setki zniszczonych budynków - to bilans co najmniej 10 tornad jakie w niedzielę uderzyły w środkowe Illinois. Dotknięte żywiołem tereny w poniedziałek odwiedził gubernator Pat Quinn.
Nadzwyczaj silny jak na tę porę roku front burzowy przemieścił się przez szereg stanów w kierunku północno-wschodnim. Ostrzeżenia przed tornadem wydano między innymi dla Illinois, Iowy, Ohio, Indiany, Missouri, Wisconsin i Michigan.
W Illinois potwierdzono uderzenie co najmniej dziesięciu trąb powietrznych. Największych zniszczeń żywioł dokonał w miejscowości Washington, niedaleko od Peorii. Tornado sklasyfikowane jako F4 (wiatr z prędkością 170-190 mil na godzinę) zrównało z ziemią dziesiątki domów. Wiatr zrywał dachy i wyrywał drzewa, przewracał samochody.
Śmierć poniosło sześć osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Setki osób zostały bez dachu nad głową. Straty materialne szacuje się na dziesiątki milionów dolarów. Tereny dotknięte kataklizmem w poniedziałek odwiedził gubernator Illinois. Pat Quinn ogłosił siedem powiatów terenami klęski żywiołowej.
Prezydent Obama w telefonicznej rozmowie z Quinnem zapewnił, że federalne władze są gotowe wspomóc stan w usuwaniu skutków żywiołu.
Mp
Reklama