Przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej CTA domaga się, by firma obsługująca Ventrę – system automatycznych opłat za przejazd – zwróciła koszty około 15 tys. przejazdów.
Za tyle bowiem przejazdów nie została uiszczona zapłata w wyniku awarii komputerowej w środę w godzinach szczytu.
Przerwa w pobieraniu opłat trwała 90 min. na 60 stacjach kolejki CTA. Po usunięciu awarii system działał prawidłowo.
Przypomnijmy, że pasażerowie nie przestają narzekać na system Ventra. Najczęściej powtarzającym się zarzutem jest to, że system zawodzi nawet po trzykrotnym dotknięciu plastikową kartą Ventra do czytnika. Wielu pasażerów powróciło nawet do tradycyjnych metod uiszczania opłaty, by uniknąć opóźnień i stresu w drodze do pracy.
W minioną środę podczas obrad w sprawie budżetu CTA przed siedzibą przedsiębiorstwa odbyła się demonstracja sfrustrowanych pasażerów. Uczestnicy protestu domagali się naprawienia systemu Ventra, który utrudnia korzystanie z komunikacji miejskiej.
(ao)
Reklama