18-letnia studentka Brittany Wawrzyniak wypadła z samochodu w chwili dokonywania zakupu narkotyków od dilera. Dziewczyna upadła na jezdnię doznając śmiertelnych obrażeń - informuje prokuratura powiatu Cook.
Okoliczności zdarzenia przedstawił asystent prokuratora na przesłuchaniu w sądzie w sprawie kaucji dla 20-letniego Erica Stevena Johnsona, mieszkańca Peotone, który prawdopodobnie sprzedawał nastolatce środki psychotropowe.
Brittany Wawrzyniak spotkała się z Johnsonem w piątek 8 listopada około godz. 20 w okolicy 7400 West 115th Street w Worth, by kupić cztery gramy narkotyku przypisywanego na receptę - ujawniły władze.
Osiemnastolatka siedziała z tyłu w samochodzie Johnsona. Za 200 dol. otrzymała 30 tabletek leku, które zaczęła przeliczać - twierdzi prokuratura.
Zanim Wawrzyniak wysiadła z auta, mężczyzna ruszył. Dziewczyna wypadła z tylego siedzenia doznając śmiertelnych obrażeń. Do zdarzenia doszło w okolicy 10800 South Nashville Avenue w Worth - informują władze. Zgon Brittany Wawrzyniak stwierdzono w szpitalu Advocate Christ w Oak Lawn.
Johnson był już dwukrotnie karany - za włamanie i posiadanie narkotyków. Obecnie jest oskarżony o nielegalną dystrybucję substancji kontrolowanej. Sędzia sądu okręgowego powiatu Cook Adam Bourgeois wyznaczył kaucję wysokości 300 tys. dolarów.
Reprezentujący Johnsona adwokat z urzędu poinformował, że jego klient mieszka z rodzicami w Peotone i przez semetr studiował w South Suburban College.
Przyjaciele Brittany Wawrzyniak zbierają za pośrednictwem Facebooka fundusze na jej pogrzeb. Wawrzyniak była absolwentką liceum Shepard High w Palos Heights i studentką Illinois Institute of Art-Chicago.
(ao)
Reklama