Przed konferencją Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, która ma odbyć się niebawem w Warszawie, Amerykanie – polegający w znacznej mierze na energii czerpanej z węgla – przyglądają się z uwagą sytuacji Polski pod tym względem. Dziennik „New York Times” w obszernym artykule pisze, że Polska, która węglem stoi, odrzuca z pogardą europejskie standardy dotyczące czystej energii. Ponad 88 procent energii elektrycznej w Polsce pochodzi z węgla (w Stanach Zjednoczonych 42 proc.). A elektrociepłownia w Bełchatowie, opalana węglem brunatnym z tamtejszej kopalni, jest jednym z największych źródeł zanieczyszczenia powietrza w Europie.
Zorganizowanie międzynarodowej konferencji poświęconej problematyce zmian klimatu właśnie w Polsce jest, w opinii międzynarodowych działaczy ochrony środowiska, najgorszym z możliwych wyborów. Podczas gdy Unia Europejska opracowuje ambitne cele zmierzające do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, Polska trzyma się uporczywie węgla. Co więcej, Polska, jako członek Unii Europejskiej, stara się blokować wszystkie bardziej rygorystyczne przepisy zmierzające do ograniczenia zmian klimatycznych w odróżnieniu, na przykład od Niemiec, które swoją przyszłość energetyczną chcą oprzeć na czystej, odnawialnej energii, jak wiatr i promieniowanie słoneczne. Polska próbuje również blokować propozycje sprzeciwiające się wydobyciu gazu ziemnego techniką szczelinowania, którą większość Unii Europejskiej, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, uważa za niebezpieczną dla środowiska.
Władze polskie nie są skłonne zrezygnować z węgla, twierdząc że ich kraju nie stać na szybkie przestawienie się na inne źródła energii. W związku z tym przedstawiciele polskiego górnictwa węglowego zaplanowali swoją konferencję dotyczącą ochrony środowiska, która będzie odbywać się w tym samym czasie co konferencja Narodów Zjednoczonych dotycząca zmian klimatycznych.
Polska strategia węglowa dotyczy zarówno samych Polaków, jak i Europy na szerszą skalę. Sześć z dziesięciu miast europejskich z największym zanieczyszczeniem powietrza znajduje się w Polsce. Kraków plasuje się na trzecim miejscu najbardziej zanieczyszczonych miast europejskich za bułgarskimi miastami Pernik i Plovdiv. I mimo że dużych miast, jak Kraków i Zabrze, nie można porównywać pod względem zanieczyszczenia z dużo gorszym Pekinem, to jednak notowany w polskich miastach poziom zanieczyszczenia przekroczył już, zdaniem ekspertów, normy bezpieczeństwa zdrowotnego.
W opinii „New York Timesa” na polską strategię węglową częściowy wpływ mają zaostrzone stosunki z Rosją, która posługuje się swoimi zasobami ropy naftowej i gazu ziemnego jak bronią polityczną. To jeden z powodów, dla których Polska, po odłączeniu się od byłego bloku sowieckiego, dąży do większej niezależności energetycznej, opierając się na własnych złożach węgla.
Był czas kiedy Polska plasowała się w czołówce największych eksporterów węgla na świecie, co miało wpływ na przywiązanie Polaków do tego surowca. Obecnie gospodarka polska rozwinęła się na taką skalę, że jej własne złoża węgla nie są w stanie zaspokoić zapotrzebowania i Polska stała się importerem węgla. Na ironię zakrawa fakt, że dwie trzecie importu pochodzi z Rosji.
Międzynarodową konferencję dotyczącą zmian klimatycznych, która odbędzie się w dniach 11-22 listopada na Stadionie Narodowym w Warszawie, organizuje Sekretariat Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. zmian klimatu, a gospodarzem konferencji będzie rząd RP.
Wojciech Minicz
Reklama