.png)
Redakcja
Przyjechała, gdyż dowiedziała się o istnieniu Fundacji od zaprzyjaźnionej z nią Diany Lebiecki i jej mamy, Ewy Lebiecki. Diana należy do Junior Board Daru Serca i stąd myśl, by modelce pokazać unikalną działalność, jaką prowadzi organizacja.
Dla Joanny Krupy, która jest wrażliwą i ciepłą osobą, było zupełnie naturalne, by znaleźć czas na spotkanie z podopiecznymi Fundacji. Pomimo iż jest bardzo zajęta, (przyjechała do Chicago z Miami, gdzie bierze udział w serialu „Real Housewives of Miami”), znalazła czas, by z każdym z licznie obecnych dzieci porozmawiać, zrobić zdjęcie, przytulić je i wręczyć przywiezione przez siebie słodycze. Z wdziękiem i cierpliwością wsłuchiwała się w najważniejsze sprawy, jakie dzieci miały jej do przekazania: na przykład Zuzia dzieliła się swoimi obawami przed czekającą ją wkrótce operacją.
Po wręczeniu ufundowanych przez Laurel Bridal prezentów odbyło się spotkanie, z członkami Junior i Senior Board, sponsorami, wolontariuszami i rodzicami dzieci. Prezes Fundacji Dar Serca Dorothy Małachowski, dziękując za wizytę, podkreśliła jak ważne dla wszystkich były to odwiedziny – jak swoim ciepłem i życzliwością Joanna Krupa kojąco działała na chore dzieci i jak serdecznie była przez wszystkich odbierana.
Oczywiście spotkanie było rejestrowane przez media i informacja o tym, że Joanna Krupa odwiedziła Fundację Dar Serca natychmiast obiegła świat. Cieszymy się, że właśnie w ten sposób świat dowiedział się o istnieniu Daru Serca i o dzieciach znajdujących się pod jego opieką. Dziękujemy Joannie Krupie i życzymy jej powodzenia w życiu osobistym, jak również wielu dalszych sukcesów artystycznych i zawodowych. Zaś Dianie i Ewie Lebieckim dziękujemy za zorganizowanie tego niezapomnianego wydarzenia.
Nasza codzienność
Takie wyjątkowe spotkania są bardzo istotne w życiu Fundacji. Ale codzienna, ważna praca to dbanie o chore dzieci. Od początku 2013 roku na operację do USA przybyło już 27 dzieci. W tej chwili pod opieką Fundacji znajduje się 10 dzieci. Troje aktualnie przebywa w Domu Daru Serca: Małgosia w najbliższą sobotę leci na Florydę, gdzie rozpocznie drugi etap leczenia chorej nóżki, natomiast Lester i Zuzanka oczekują na operację w szpitalu Shriners w Chicago – Lester ma termin wyznaczony na koniec listopada, a Zuzanka – pod koniec grudnia.
Malutki Michałek również już odleciał na Florydę, gdzie w Instytucie Paley będzie miał serię operacji ratujących nóżkę. Tam też od kilku miesięcy przebywają na leczeniu: Marysia, Ala, Antosia, Julcia i Kubuś. Natomiast Filip jest pacjentem Craniofacial Center w Dallas w Teksasie i właśnie nadeszła wiadomość, że przeprowadzona kilka dni temu operacja świetnie się udała. To są najlepsze wiadomości i najradośniejsze zarówno dla rodziców, jak i wszystkich zaangażowanych w życie Daru Serca.
W Domu Daru Serca w Schiller Park codziennie słychać gwar dzieci, gdyż poza dbaniem o podopiecznych, którzy w nim mieszkają, Fundacja zadbała, aby także miejscowe dzieci specjalnej troski znalazły w nim interesujące zajęcia. Latem jest to dwumiesięczny program bezpłatnych półkolonii, zaś w ciągu roku szkolnego – sobotnie warsztaty. Dla najmłodszych zaś prowadzone są codziennie zajęcia Akademii Przedszkolaka.
Są momenty, kiedy spotyka się cała ta wielka rodzina Daru Serca. Ostatnio była to zabawa z okazji Halloween. Mali, duzi i ci najwięksi wystawili wspólne przedstawienie. Były strachy, tańce, przebierańce i konkursy. Było wiele radości i wspólnego, przemiłego czasu. I to jest najlepsza recepta, by zapomnieć o codziennych trudnych chwilach, o cierpieniu i szpitalach. Także o swoich często ogromnych fizycznych i mentalnych ograniczeniach. To jest właśnie misja i codzienna praca Fundacji Dar Serca, która działa już od 25 lat. Drzwi Domu są otwarte zawsze dla wszystkich. Zapraszamy do odwiedzenia naszej siedziby pod adresem: 3860 25th Avenue w Schiller Park lub wirtualnie, na stronie www.darserca.org. Do zobaczenia!
Anna Piotrowska
Zdj. Marek Jezuit
