W chicagowskiej archikatedrze na porannym modlitewnym czuwaniu zgromadziło się kilkuset wiernych z dwunastu parafii, aby modlić się w intencji uchwalenia ustawy.
Z katedry pw. Najświętszego Imienia Jezus uczestnicy w ciszy i skupieniu wyruszyli ulicą State na Daley Plaza, gdzie po wspólniej modlitwie różańcowej, odbył się wiec.
– Dzisiejsza pielgrzymka jest wsparciem modlitewnym dla reformy imigracyjnej – powiedział nam Marian Wolski z biura archidiecezji. – Pragnę zachęcić do uczestnictwa w takich formach protestu publicznego, żeby pokazać politykom, że problem osób nieudokumentowanych wciąż jest nierozwiązany. Spodziewaliśmy się większej ilości uczestników, ale biorąc pod uwagę, że jest to sobotnie przedpołudnie, są szkoły, katechzy i inne zajęcia w parafiach, a sama inicjatywa pielgrzymki powstała dosyć późno, to może informacja nie wszędzie dotarła. Szkoda tylko, że Polaków przyszło tak mało, a problem też nas dotyczy. Z jednej strony mamy kilkadziesiąt tysięcy naszych rodaków z nieuregulowanym pobytem, a z drugiej strony reforma zakłada zniesienie obowiązku wizowego dla Polaków – dodał Wolski.
Rzeczywiście wśród około 700 pielgrzymów, którzy dotarli na Daley Plaza, nie było łatwo znaleźć Polaków. Ci, których udało się nam odnaleźć w tłumie uczestników chcieli pozostać anonimowi.
– Więcej ludzi powinno się włączyć w wywieranie nacisku na polityków, żeby odłożyli swoje partykularne interesy polityczne i uchwalili tę ustawę, która jest także bardzo korzystna dla rządu, bo z pewnością będzie miała wpływ na rozruszanie gospodarki, a nam Polakom przyniesie zniesienie obowiązku wizowego przy wjeździe do Stanów Zjednoczonych – mówiła nasza rozmówczyni.
Pielgrzymka jest częścią szerokiej kampanii prowadzonej na terenie 220 parafii naszej archidiecezji pod hasłem “40 dni modlitwy, postu, działania aż do głosowania”.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP