Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 21:16
Reklama KD Market

Czy unikatowe dokumenty pójdą z dymem? Mieszkaniec Chicago żąda od Harvardu pokaźnej kwoty

Mieszkaniec Chicago grozi uniwersytetowi Harvarda, że spali unikatowe dokumenty należące do Richarda T. Greenera, pierwszego czarnoskórego absolwenta tej uczelni, jeśli nie dostanie za nie takiej sumy, jakiej żąda. Ostatnio przestał straszyć.

/a> Richard Theodore Greener fot. ids.lib.harvard.edu


52-letni kontraktor Rufus McDonald znalazł dokumenty Greenera, w tym dyplom ukończenia uczelni z 1869 roku i zaświadczenie wystawione w Rosji, gdzie przebywał jako amerykański dyplomata. Wszystko to znajdowało się w kufrze na strychu domu w dzielnicy Englewood, który w 2009 roku McDonald przygotowywał do zburzenia.

Znawcy wycenili dokumenty na 65 tys. dol., znacznie więcej niż 7,5 tys. jakie oferuje uczelnia. Przedstawiciele Harvardu tłumaczą się, że zaproponowali taką kwotę zanim o wartości dokumentów wypowiedział się ekspert. McDonald chwilowo wstrzymał pogóżki, bowiem osiągnął cel. Jak sam przyznaje chodziło mu tylko o podbicie ceny.

Pod koniec życia Richarda T. Greener mieszkał w Hyde Parku w Chicago. Wcześniej był profesorem na University of South Carolina, tej samej, gdzie w 1876 roku zdobył dyplom prawnika. Uczelnia ta już zapłaciła McDonaldowi 52 tys. dol. za dyplom swego pierwszego czarnoskórego wykładowcy. Dyplom Greenera znajduje się obecnie na wystawie poświęconej obchodom 50. rocznicy zniesienia segregacji rasowej w szkołach Karoliny Południowej.

Historia właściciela dyplomów jest bardzo ciekawa. Greener urodził się 30 stycznia 1844 r. jako syn niewolnika z Filadelfii. Mając 14 lat porzucił szkołę i udał się do Bostonu, gdzie podjął pracę w charakterze portiera. Zainteresowało się nim dwóch białych biznesmenów. Z ich pomocą dostał się do Harvardu, który ukończył w 1869 roku.

(eg)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama