Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 19:24
Reklama KD Market

Znów niepotrzebna przemoc w więziennej celi

Aresztowana za jazdę w stanie nietrzeźwym mieszkanka Chicago doznała poważnych obrażeń, gdy policjant wepchnął ją do celi z taką siłą, że rozbiła sobie twarz o ławkę. Kobieta wniosła przeciwko funkcjonariuszowi pozew do sądu.

/a> Kadr z kamery przemysłowej fot. youtube.com


47-letnia Cassandra Feuerstein została zatrzymana przez policjantów ze Skokie, którzy znaleźli ją śpiącą w samochodzie zaparkowanym na poboczu. Kobieta prosiła, by pozwolono jej zadzwonić do męża i dzieci. Policjant Michael Hart wypuścił ją z celi, a po 10 sekundach wprowadził z powrotem i cisnął kobietą o ławkę. Nie przeprosił jej za to ani nie okazał skruchy.

Aresztantce pomogło dwóch innych funkcjonariuszy. Mężczyzna podniósł ją z ławki i posadził, gdy próbowała zatamować krew z rozbitego nosa. Okazało się, że drobna, ważąca zaledwie 110 funtów (50 kg) Feuerstein, miała złamanych kilka kości twarzy. Kobieta była zmuszona przejść operację polegającą m.in. na umieszczeniu w policzku tytanowej płytki korekcyjnej.

Michael Hart złożył przeciw swojej ofierze oskarżenie o stawianie oporu. Po obejrzeniu wideo z posterunku prokurator odrzucił skargę policjanta. Hart w dalszym ciągu pracuje w Skokie. Nie wymierzono mu żadnej kary dyscyplinarnej.

Feuerstein przyznała się do jazdy po pijanemu. Skarży Harta za doznane obrażenia.

(eg)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama