Wideo z rozebrania do naga aresztantki - dowodem w procesie

Sędzia federalny zatwierdził wniosek prawnika domagającego się zakazania władzom powiatu LaSalle zniszczenia nagrania wideo z celi, gdzie policjanci rozebrali do naga aresztowaną kobietę.

Terry Ekl, adwokat reprezentujący Danę Holmes, którą wiosną tego roku policja zmusiła do zdjęcia odzieży po aresztowaniu za jazdę po pijanemu, twierdzi, że zgłaszają się inne kobiety, które mają podobne doświadczenia.

− Wiemy, że są inne kobiety, które na posterunku policji niezgodnie z prawem, zmuszano do rozbierania się − oświadczył Ekl, który domagał się od sędziego zachowania nagrania kamery monitoringu z wydarzeń w biurze szeryfa powiatu LaSalle. Na filmie widać, jak jego klientka Dana Holmes okrywa się kocem po tym, gdy naga została wniesiona do celi.

− Uważam, że nagranie wideo mogłoby być zniszczone, celowo lub przypadkowo, gdyby sędzia nie wydał takiego zakazu − powiedział Ekl. Sędzia Robert W. Gettleman zatwierdził wniosek. Na rozprawie nie było ani prawnika powiatu LaSalle, ani samej zainteresowanej.

33-letnia Dana Holmes, mieszkanka Coal City, wniosła pozew przeciwko władzom powiatu LaSalle. Zarzuca policji naruszenie jej praw. Jako dowód powołuje się na film, na którym nagrano rozebranie jej do naga przez pracowników biura szeryfa tego powiatu.

(ak)