Chicago nie dołączy do bojkotu Rosji

Chicago nie zamierza dołączyć do bojkotu Rosji i wszystkiego co rosyjskie, do którego nawołują aktywiści broniący praw homoseksualistów.

Organizacja Equality Illinois wezwała władze Wietrznego Miasta do zawieszenia programu Miast Siostrzanych z Moskwą. Dyrektor Randy Hanning oświadczył, iż pierwszym krokiem w kierunku bojkotu powinno być wykluczenie Rosji z przewidzianego na przyszły tydzień Międzynarodowego Festiwalu Miast Siostrzanych Chicago.

Equality Illinois apeluje także do przedsiębiorców o zawieszenie kontaktów biznesowych z Rosją i wzywa Amerykanów do rezygnacji z podróży do tego kraju.

W odpowiedzi, w imieniu władz miasta przewodnicząca komitetu Chicago Sister Cities Moscow Aleksanda Etimova oświadczyła, że ograniczenie kontaktów biznesowych i kulturalnych obydwu miast doprowadzi jedynie do większej izolacji społeczności lesbijskich i gejowskich. Dodała, iż miasto opowiada się za utrzymaniem  związków na obecnym poziomie, co będzie służyć lepszemu porozumieniu i tolerancji.

Z kolei Hanning ze swej strony przypomniał, że rosyjska rozprawa z ludźmi o odmiennych orientacjach seksualnych stoi w sprzeczności z oświadczeniem Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka ONZ, który w ubiegłym miesiącu zainaugurował międzynarodową kampanię w obronie praw społeczności homoseksualnych.

Apele Equality Illinois nie są skierowane wyłącznie do władz Chicago. Organizacja domaga się, by Bloomington-Normal zerwało współpracę w ramach programu Miast Siostrzanych z rosyjskim miastem Wladimir, a Dixon z rosyjskim Dikson.

(ak)