Jak wyjaśniła w komunikacie prasowym policja w Park Forest, funkcjonariusze zostali wezwani w sobotę wieczorem, aby pomóc pracownikom prywatnego ambulansu w poskromieniu wojowniczego mieszkańca domu Victory Centre of Park Forest, gdzie mieszkają osoby w wieku powyżej 65 lat.
John Wrana czynnie opierał się przewiezieniu go na zaleconą terapię. W chwili przybycia policji groził personelowi i sanitariuszom metalową laską i łyżką do butów. Na wezwanie funkcjonariuszy, aby odłożył obydwa przedmioty, chwycił "12-calowy rzeźniczy nóż kuchenny".
Kiedy odmówił zastosowania się do poleceń policjantów, zastosowali oni paralizator, który jednak nie odniósł spodziewanego skutku. Wówczas agresywny staruszek został trafiony gumowym pociskiem (bean bag round) i przewieziony do szpitala w Oak Lawn, gdzie zmarł w sześć godzin po incydencie.
(kc)