Tysiące ludzi demonstrowało w sobotę w wielu amerykańskich miastach przeciwko uniewinnieniu 29-letniego George'a Zimmermana, który zastrzelił w lutym ub. r. na Florydzie czarnoskórego nastolatka Trayvona Martina. Protestujący żądali sprawiedliwości dla sprawcy.
"Śmierć mojego syna musi przynieść zmiany w naszym społeczeństwie i przyczynić się do zniesienia prawa, które pozwala zabić kogoś tylko dlatego, że jest uważany za podejrzanego" - mówił w Miami ojciec zastrzelonego 17-latka Tracy Martin.
Jednak, jak zauważa agencja AFP, na wiecu w Miami frekwencja nie dopisała z powodu silnych opadów deszczu.
Tymczasem w Nowym Jorku, pomimo uciążliwych upałów, na demonstrację przybyło kilka tysięcy ludzi. Matka Trayvona, Sabrina Fulton, powiedziała, że jej syn byłby dumny z determinacji ludzi.
Na nowojorskim wiecu pojawiła się m.in. amerykańska piosenkarka Beyonce z mężem, raperem Jay Z. Obrońca praw obywatelskich Al Sharpton, zapewniał, że artyści "nie przyszli, żeby się dać fotografować, lecz w solidarności z rodziną" Martinów. "Jay Z powiedział mi, że on także jest ojcem, a Beyonce matką. Wszyscy mamy dzieci i boimy się. Prawo powinno chronić wszystkich" - podkreślił Sharpton, według którego wyrok uniewinniający Zimmermana jest "policzkiem wymierzonym narodowi amerykańskiemu".
(PAP)
Reklama