Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 23:26
Reklama KD Market
Reklama

Zimmerman ma prawo do noszenia ukrytej broni

Rodzice Trayvona proszą prezydenta o pomoc 


Ponad 12 tys. ludzi podpisało się pod petycją wzywającą do odebrania George´owi Zimmermanowi prawa do noszenia ukrytej broni. Petycja przypomina przeszłość mężczyzny, który zabił 17-letniego Trayvona Martina. 13 lipca sąd uznał, że strzelając do nastolatka działał w obronie własnej. Zimmermana uniewinniono. Tymczasem rodzice jego ofiary twiedzą, że w świetle tego wyroku młodzi ludzie nie wiedzą, jak zachowywać się na ulicy.



W petycji zamieszczonej na Change.org czytamy: "George Zimmerman jest niebezpiecznym, gwałtownym człowiekiem. Swego czasu by oskarżony o napaść na trzech policjantów. Siedział w areszcie. Nie powinien posiadać prawa do noszenia broni. Jednej niewinnej osobie już odebrał życie. Waszym obowiązkiem jest niedopuszczenie, by kiedykolwiek zagroził innemu człowiekowi".

W 2005 roku Zimmermana aresztowano za stawianie oporu i pobicie policjanta. Oskarżenie wycofano, gdy zapisał się na program antyalkoholowy. Można przypuszczać, że to niezwykle łagodne podejście do aresztanta za czyn zazwyczaj surowo karany, miał jakiś związek z faktem, że ojciec Zimmermana był sędzią.

Tego samego roku jego była narzeczona oskarżyła Geoerge´a Zimmermana o przemoc domową. W 2012 roku jego kuzynka twierdziła, że Zimmerman molestował ją od przeszło 10 lat.

W czasie procesu nie poruszono żadnego z tych zarzutów. Przeciwnie, skupiono się na wyszukiwaniu "grzechów" Martina.

Uniewinniający wyrok oznacza, że Zimmerman dostanie z powrotem broń, którą zabił nastolatka. Adwokat zabójcy, Mark O´Mara sugerował, że jego klient ma obecnie więcej powodów do noszenia broni, niż przed procesem. Boi się zemsty.

Rodzice Trayvona Martina zwrócili się do prezydenta Obamy z prośbą o przyjrzenie się tej sprawie bliżej. Twierdzą, że amerykańskie nastolatki nie wiedzą teraz, jak zachować się na ulicy, by bezpiecznie wrócić do domu.

Matka zabitego chłopca Sybrina Fulton uważa, że uniewinniający wyrok był "okropnym przesłaniem dla nastolatków. Trayvon szedł zbyt wolno. Czy chopcy mają teraz rozumieć, że powinni chodzić szybko? A jeśli przyspieszony krok zostanie odczytany jako ucieczka? Nastolatki nie wiedzą dokładnie, co robić".

Adwokat rodziny Trayvona, Benjamin Crump, zwrócił się do Departamentu Sprawiedliwości z żądaniem odpowiedzi na pytanie: "Czy prywatny uzbrojony obywatel ma prawo profilować i śledzić nasze dzieci? Przecież Sąd Najwyższy USA nawet policji nie zezwala na profilowanie rasowe. Musimy mieć jasną odpowiedź. Musimy wiedzieć, jak wytłumaczyć tę sytuajcę naszym dzieciom".

Administracja Obamy daje do zrozumienia, że udowodnienie Zimmermanowi, iż działał z pobudek rasowych jest sprawą niezwykle trudną. Prezydent osobiście wyraził zrozumienie dla bólu, jaki czarni Amerykanie przeżyli po usłyszeniu wyroku. Podkreślił, że "Afroamerykanie postrzegają ten przypadek przez serię własnych doświadczeń". Zauważył, że szczególnie czarni mężczyźni są traktowani jako zagrożenie. Mówił o przyciskaniu toreb do ciała przez kobiety i zamykaniu drzwi przez kierowców na widok czarnego mężczyzny. Zauważył, że podobnie jak Trayvon Martin, mógł paść ofiarą Zimmermana.

(eg)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama