"Justyn, synku jeżeli jesteś w niebie nie opuszczaj nas teraz w trudnych chwilach" - napisał na swoim profilu facebookowym Artur Plackowski, ojciec zamordowanego siedmiolatka.
Mężczyzna odniósł się także do mordu, którego dokonała jego żona: "nie wiem jak usprawiedliwić taki czy jaki dopuściła się moja żona którą bardzo kochałem" (pisownia oryginalna - red.), a w następnym wpisie dodaje: "wybaczam jej!!!!!!!".
Artur Plackowski za pośrednictwem Facebooka zwraca się także do tych, którzy trafią na jego profil: "proszę by się za niego pomodlić bo nie zasłużył na taką śmierć".
Dużo bogatsza we wpisy przyjaciół jest natomiast strona facebookowa brata Justyna, Mateusza. Student College of DuPage otrzymuje od znajomych słowa wsparcia i wyrazy współczucia. "Jesteś najlepszym bratem, jakiego Justyn mógł mieć. Pamiętam, jak go zabierałeś ze szkoły do domu i niosłeś na barana. Byłeś dla niego wzorem. Bądź silny, stary" - napisał jeden z kolegów. Wpisów w podobnym tonie jest dużo: "Jesteś wspaniałym bratem. I bardzo silną osobą. Modlę się za całą Twoją rodzinę".
Jak powiedział naszemu portalowi Artur Plackowski, Mateusz dzień po tragedii obchodził swoje 20-te urodziny. "Na prezent urodzinowy dostał śmierć brata, którego kochał".
Siedmioletni Justin i pięcioletnia Olivia zostali zamordowani przez Elżbietę Plackowską, matkę chłopca, 31 października w Naperville k. Chicago. Kobieta przebywa w więzieniu hrabstwa DuPage bez prawa wyjścia za kuacją.
Wystawienie zwłok Justina Plackowskiego odbędzie się w poniedziałek w godzinach od 15.00 do 20.00 w St. Elizabeth Seton Church przy 2220 Lisson Road w Naperville. W tym samym miejscu odbędzie się we wtorek o godz. 10.00 pogrzeb chłopca.
tz
Artur Plackowski: "Justyn, synku nie opuszczaj nas"
"Justyn, synku jeżeli jesteś w niebie nie opuszczaj nas teraz w trudnych chwilach" - napisał na swoim profilu facebookowym Artur Plackowski, ojciec zamordowanego siedmiolatka...
- 11/04/2012 04:30 PM
Reklama