Putin zapowiedział w tym kontekście przeznaczenie części funduszy rezerwowych na wielkie projekty infrastrukturalne z udziałem kapitału prywatnego. Opowiedział się też za amnestią dla osób skazanych za przestępstwa gospodarcze.
Prezydent FR mówił o tym z trybuny 17. Międzynarodowego Forum Ekonomicznego. Uczestniczy w nim 3,4 tys. polityków, ekonomistów, politologów, biznesmenów i przedstawicieli rządów z 66 krajów. Gościem honorowym była kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Putin poinformował, że połowa środków zgromadzonych w Funduszu Dobrobytu Narodowego, w którym akumulowana jest część dochodów z eksportu ropy naftowej, zostanie zainwestowana w projekty infrastrukturalne na terytorium Rosji. Według stanu z 1 czerwca, w funduszu tym zgromadzono 2,675 bln rubli (84,39 mld dolarów).
Gospodarz Kremla przekazał, że pierwsze trzy takie projekty to budowa szybkiej kolei z Moskwy do Kazania, budowa nowej obwodnicy drogowej wokół Moskwy i modernizacja Kolei Transsyberyjskiej. Na projekty te zamierza się przeznaczyć 450 mld rubli (13,75 mld dolarów). "Kluczowym warunkiem jest ocena efektywności projektu przez prywatny biznes i współfinansowanie z jego strony" - podkreślił.
Putin podał także, iż podczas forum w Petersburgu strona rosyjska porozumiała się z Chinami w sprawie budowy mostu kolejowego na Amurze; jego przepustowość na początku wyniesie 5 mln ton ładunków rocznie, a docelowo - 20 mln ton.
Prezydent ogłosił również, że odtąd prywatyzacja aktywów państwowych będzie się odbywać za pośrednictwem giełdy w Moskwie, co - jak podkreślił - ma służyć podniesieniu kapitalizacji rosyjskiego rynku papierów wartościowych. Putin zaznaczył, że jednocześnie zwiększana będzie przejrzystość i otwartość spółek publicznych.
Gospodarz Kremla zaproponował też stopniową liberalizację eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG), o co od dłuższego czasu zabiegali niepaństwowi producenci gazu. W ocenie Putina podjęciu takiej decyzji sprzyja rosnące zapotrzebowanie na LNG w regionie Azji i Oceanu Spokojnego. Zniesienie ograniczeń w tej sferze - jak zauważył - pozwoli w pełni wykorzystać potencjał wydobycia gazu na szelfie kontynentalnym i terytoriach przybrzeżnych.
Prezydent poinformował, że zaakceptował ideę amnestii dla przedsiębiorców, którzy popełnili przestępstwa gospodarcze. Zaznaczył jednak, że akt ten powinien objąć tylko biznesmenów skazanych po raz pierwszy. I to pod warunkiem, że wyrównali lub zgodzili się wyrównać wyrządzone szkody.
Przedstawione przez Putina warunki amnestii oznaczają, że nie obejmie ona byłego prezesa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego i jego partnera biznesowego Płatona Lebiediewa. Zostali oni skazani dwukrotnie. Ponadto nie przyznają się do winy, co wyklucza wyrównywanie przez nich domniemanych szkód.
Putin zaapelował do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, aby rozpatrzyła projekt ustawy o amnestii dla biznesmenów jeszcze przed przerwą wakacyjną (5 lipca). Z inicjatywą amnestii dla biznesmenów wystąpił przedstawiciel rządu FR w Sądzie Konstytucyjnym, Sądzie Najwyższym i Najwyższym Sądzie Arbitrażowym, znany adwokat Michaił Barszczewski. Jego inicjatywę poparł rzecznik praw przedsiębiorców przy prezydencie FR Borys Titow. Zdaniem tego ostatniego, amnestia może objąć około 10 tys. skazanych.
Kanclerz Merkel ze swej strony oświadczyła, że Berlin chce być partnerem Moskwy w takich sferach, jak nauka, edukacja i energetyka. Zadeklarowała, że Niemcy gotowe są inwestować w kapitał ludzki w Rosji, aby zapewnić jej młodzieży dobre warunki do edukacji. Zauważyła także, iż gaz z Rosji również w przyszłości będzie odgrywać zauważalną rolę w bilansie energetycznym Niemiec.
Z Moskwy
Jerzy Malczyk (PAP)