Polityk popiera zniesienie wiz dla Polaków
Strategia pozyskiwania głosów republikańskich senatorów na rzecz reformy imigracyjnej wydaje się przynosić rezultaty. Senator Mark Kirk z Illinois, który głosował przeciwko wniesieniu propozycji tej ustawy na forum Senatu oświadczył, że "obecnie jest gotów poprzeć zmiany w systemie imigracyjnym".
"Zawarty kompromis umożliwia przywrócenie zaufania w nasze możliwości przejęcia pełnej kontroli nad bezpieczeństwem granic. Jednocześnie pozwoli wyjść z cienia 525 tys. nieudokumentowanych imigrantów w Illinois" – stwierdził senator Kirk w oficjalnym oświadczeniu. "Po senackiej debacie z dumą zagłosuję za ustawą, zabezpieczającą nasze granice i oddającą hołd imigracyjnemu dziedzictwu naszego kraju".
Senator Kirk zmienił swoje stanowisko na temat kompleksowej ustawy imigracyjnej po zawarciu porozumienia przez senatorów z obu partii o zaostrzeniu zabezpieczeń granic Stanów Zjednoczonych.
Plan określany mianem "zabezpieczeń granicznych" przewiduje podwojenie do 38 tys. liczby patroli straży granicznej oraz budowę 700-milowego ogrodzenia na południowej granicy USA.
Rzecznik republikańskiego polityka z Illinois informuje ponadto, iż "senator Kirk wyraża zadowolenie z faktu, że jedno z postanowień ustawy o reformie imigracyjnej wprowadzi Polskę do programu ruchu bezwizowego z USA".
"Polska należy do grona najbliższych sojuszników Stanów Zjednoczonych, a kwestia rozszerzenia programu o ruchu bezwizowym od dawna znajduje się na liście priorytetów senatora Kirka. Unowocześnienie programu bezwizowego wzmocni zarówno gospodarkę, jak i liczną społeczność polską w Illinois" – dodaje rzecznik.
Senator Kirk przecenił jednak liczebność Polonii w Wietrznym Mieście. W wywiadzie dla dziennika Chicago Sun-Times określił Chicago "miastem głównie polskich imigrantów". Jednocześnie przyznał, iż "próbował się nauczyć języka polskiego".
Uznając oświadczenie senatora z Illinois za mijające się z prawdą, chicagowska organizacja Polish Initiative przypomniała politykowi w komunikacie prasowym, że Polacy stanowią w Illinois zaledwie 7,5 proc. imigranckiej populacji. Największą jej część stanowią Latynosi – 48 proc., na drugim miejscu są zaś Azjaci - 27 procent.
Waszyngtońskie biure senatora Kirka nie odpowiedziało na pytanie Dziennika Związkowego o źródła danych, na podstawie których senator podał tak zawyżone liczby polskich imigrantów w Chicago.
(ak)