Decyzję o instalacji systemu obrony powietrznej na terytorium jordańskim krytykuje Rosja. Moskwa, sojusznik syryjskiego reżimu Baszara el-Asada, wyraża obawy, że pociski mogą zostać wykorzystane przez USA i ich partnerów do ustanowienia strefy zakazu lotów nad Syrią.
Amerykański minister obrony Chuck Hagel "zaaprobował prośbę Królestwa Jordanii dotyczącą rozmieszczenia F-16 i pocisków Patriot po manewrach" - poinformował w komunikacie rzecznik Pentagonu George Little.
W sąsiadującej z Jordanią Syrii od dwóch lat trwa wojna domowa. Amman zagroził wydaleniem syryjskiego ambasadora po tym, jak ten postraszył Jordańczyków obraniem na cel syryjskich wojsk stacjonujących w Jordanii rakiet Patriot.
Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry zwrócił się do władz Iraku o pomoc w ograniczeniu dostaw nowej broni do Syrii. "Sekretarz stanu wezwał Irak do podjęcia wszelkich możliwych środków w celu ograniczenia wsparcia wojskowego dla reżimu Asada i tym samym wywarcie niezbędnej presji na rzecz politycznego rozwiązania".
(PAP)