Pochodzący z Ukrainy Karkoc, zatajając fakt służby w wojsku, wyemigrował w 1949 roku do USA. Amerykańskim władzom imigracyjnym powiedział, że w latach 1944-1945 przebywał w obozie pracy.
Obecnie mieszka w Minneapolis. Jak pisze w piątek AP, Karkoc odmówił ustosunkowania się do zarzutów. "Nie sądzę, żebym mógł to wyjaśnić" - powiedział dziennikarzom.
W opublikowanych w 1995 roku wspomnieniach pochodzący z Łucka Karkoc ujawnił, że po ataku w czerwcu 1941 roku Niemiec na Związek Radziecki wstąpił do Wehrmachtu i walczył na terenie Ukrainy i Rosji. Odznaczono go Żelaznym Krzyżem. Utrzymywał ponadto, że był jednym z założycieli kolaboranckiej formacji - Ukraińskiego Legionu Samoobrony.
Jak wynika z informacji, do których dotarła AP, służył także w Dywizji SS "Galizien". Władze USA odmawiały członkom tych formacji wjazdu do kraju ze względu na możliwość popełnienia przez nich podczas służby zbrodni wojennych.
(PAP)