NYC: Miasto będzie walczyć z "podrywem" na ulicach
Gwizdy i niestosowne zaczepki słowne to męcząca rzeczywistość, jaką muszą znosić coraz częściej mieszkanki Nowego Jorku. Dlatego lokalni ustawodawcy i aktywiści postanowili ruszyć kobietom na pomoc.
28-letnia Kat Pope przez prowokujące teksty i gwizdy kierowane w jej stronę przez pracowników budowy przestała rano chodzić na siłownię.
Druga strona nie wydaje się jednak dostrzegać problemu. – Widzimy miłą twarz, to się witamy. I nie jest to nic ubliżającego – mówi 54-letni Tony Alibrandi, pracownik budowlany.
- 10/31/2010 12:38 PM
Gwizdy i niestosowne zaczepki słowne to męcząca rzeczywistość, jaką muszą znosić coraz częściej mieszkanki Nowego Jorku. Dlatego lokalni ustawodawcy i aktywiści postanowili ruszyć kobietom na pomoc.
Reklama