Odszedł autor hitu „Everybody needs somebody”
Solomon Burke, amerykański piosenkarz soulowy zmarł w wieku 70 lat na lotnisku Schiphol w Amsterdamie –poinformował Robert van Kapel, rzecznik holenderskiej policji. Holenderska telewizja podała, że legenda muzyki soul zmarła tuż po wylądowaniu samolotu z Los Angeles do Amsterdamu na holenderskim lotnisku Schiphol. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci, jednak pojawiły się niepotwierdzone informacje, że w trakcie lotu artysta dostał zawału serca, a podjęta próba reanimacji okazała się nieskuteczna.
- 10/10/2010 03:32 PM
Solomon Burke, amerykański piosenkarz soulowy zmarł w wieku 70 lat na lotnisku Schiphol w Amsterdamie – poinformował Robert van Kapel, rzecznik holenderskiej policji.
Reklama