Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 17:33
Reklama KD Market
Reklama

Jesienny piknik Towarzystwa Przyjaciół Krakowa



Jamniki znowu maszerują



 


(Inf. wł.) – Na jesiennym pikniku Towarzystwa Przyjaciół Krakowa, który odbył się w minioną niedzielę, znowu królowały jamniki. Te sympatyczne pieski zawładnęły wcześniej miastem Kraków, gdzie spod Barbakanu na Rynek Główny przemaszerowała parada. Odbyła się ona już siedemnasty raz. Marsz jamników stał się krakowską tradycją o zasięgu międzynarodowym. "Przed jamnikiem uderz czołem, jamnik górą, chociaż dołem! "– to hasło krzyczeli wszyscy właściciele i miłośnicy uroczych psiaków.



Podobnie było w tym roku na chicagowskich Błoniach, czyli w parku Schiller Woods. Jamników pojawiło się aż 50, co stanowi dotychczasowy rekord, a towarzyszyły im dzielnie inne rasy, chociaż nie brały udziału w konkursie. Jak co roku losowano króla, królową i damy dworu, były nagrody w postaci kości i zabawek oraz dużo śmiechu i radosnego nastroju. Niektóre psy zachwycały kolorowym i pomysłowym przebraniem. To i niektórzy właściciele jamników nie chcieli być gorsi od swoich pupili i również założyli barwne przebrania.


 


Pogoda dopisała, potrawy z grilla, serwowane przez restaurację "Lutnia", oraz zimne piwo z beczki smakowały, loteria dostarczyła bogatych nagród, a zespół "Fire Beat" znakomitych utworów do tańca. Odbył się również mecz towarzyski w piłce nożnej pomiędzy tutejszymi zwołanymi naprędce, a nazwanymi po krakowsku zespołami, w którym "Wisła Kraków" pobiła "Cracovię".


 


Niespodzianką na pikniku okazało się pojawienie kandydata na posła z ramienia PSL-u, startującego z pierwszego miejsca na liście warszawskiej, Władysława Kozakiewicza, który uczestniczył w piknikowych zabawach, rozmawiał z wyborcami i rozdawał autografy. Sympatyczny sportowiec zaskarbił sobie serca przybywających na piknik Polonusów swoją bezpretensjonalnością i bezpośrednością.


 


Towarzystwo Przyjaciół Krakowa z prezeską Barbarą Rybińską na czele może być znowu dumne z udanej i liczącej się w środowisku Polonii chicagowskiej imprezy.


 


Tekst i zdjęcia:


Bożena Jankowska


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama