Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Firma z miejscowości Pearl w Illinois uważa, że znalazła rozwiązanie problemu karpia azjatyckiego.
Firma Big River Fish Corporation rozpoczęła systematyczne odławianie karpia azjatyckiego z myślą o konsumentach w Chinach, gdzie ryba ta jest przysmakiem.
Rzecznik przedsiębiorstwa oświadczył, że pierwszy transport został wysłany w ostatni piątek.
Firma szacuje, że zarobi 20 mln dol. rocznie na eksporcie karpia azjatyckiego do Chin.
W USA ryba ta uważana jest za bezużytecznego szkodnika.
Zdaniem chicagowskiego radnego Waltera Burnetta juniora (z 27. okręgu miejskiego) Amerykanie powinni zmienić swoje poglądy na karpia.
Skoro występuje on w takiej obfitości, należy zrobić z tego faktu użytek i wykorzystać w placówkach masowego żywienia – na przykład w stołówkach dla ubogich, w więzieniach, nawet może i szkołach.
W ubiegłym tygodniu jedna z chicagowskich restauracji serwowała gratis wykwitne danie z karpia, które smakowało dziennikarzom z Fox News Chicago i radnemu Burnettowi. Radny skosztował potrawę, choć jest wegeterianinem.
Przypomnijmy, że władze federalne i stanowe próbują nie dopuścić karpia azjatyckiego do jeziora Michigan. W jeziorze odkryo ślady genetyczne ryby, ale nie stwierdzono jej faktycznej obecności. Mimo intesywnych poszukiwań nie znaleziono ani jednego karpia.
Zdaniem naukowców, jeśli żarłoczna ryba przedostanie się do Wielkich Jezior, nie tylko zakłóci równowagę ekologiczną, ale zagrozi rybołówstwu komercyjnemu i rekreacyjnemu, które przynosi dochody rzędu 7 mld dolarów rocznie.
(ao)
