20-letni amerykański łyżwiarz figurowy Ilia Malinin zamierza zaprezentować w rozpoczynających się w środę w Bostonie mistrzostwach świata w łyżwiarstwie figurowym siedem poczwórnych skoków. Pomyślność tego przedsięwzięcia zależy od stanu lodu - uważa sportowiec.
20-letni Malinin znany jest ze swojej oszałamiającej widownię, sędziów oraz rywali sprawności fizycznej. Udany program na bostońskim lodowisku ma zapewnić mu obronę tytułu mistrzowskiego.
Tegoroczny czempionat globu to największa impreza łyżwiarskiego światka przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi Mediolan-Cortina.
Samozwańczy "bóg poczwórnych skoków” zaprezentował umiejętności w czasie ostatnich mistrzostw USA, wykonując poprawnie sześć z siedmiu takich prób, w tym poczwórnego Axla - skoku, który jest jego domeną. Program zapewnił mu trzecie mistrzostwo kraju.
"O wszystkim zdecyduję po dotarciu do Bostonu. Wiem, jaka presja będzie determinować mój start w konfrontacji z rywalami. Zobaczymy, czy ją udźwignę, startując przed rodzimą publicznością i broniąc tytułu" — powiedział łyżwiarz reporterom podczas ostatniej telekonferencji.
Jego trenerami są urodzeni w Rosji rodzice Tatiana Malinina oraz Roman Skorniakow.
Rywalizacja solistów rozpocznie się w czwartek od godz. 16 czasu polskiego programem krótkim, a medale zostaną rozdane w sobotę.