Świątek, która w Kalifornii broniła tytułu sprzed roku, odpadła w półfinale i straciła 610 punktów. Sabalenka, która dotarła do finału, poprawiła dorobek o 530 punktów.
W środku tygodnia rozpocznie się kolejny prestiżowy turniej. W Miami Polka w ubiegłym roku odpadła w 1/8 finału, co oznacza, że będzie bronić 120 punktów, ale Sabalenka tylko 65, bo odpadła rundę wcześniej.
Trzecia w zestawieniu WTA jest niezmiennie Amerykanka Coco Gauff, która do Świątek traci 1308 pkt.
Największą beneficjentką turnieju w Indian Wells jest Andriejewa. Niespełna 18-letnia tenisistka wygrała drugą poważną imprezę z rzędu, po zawodach w Dubaju, i przeskoczyła z 11. na szóstą pozycję na liście światowej. Tak wysoko Rosjanka jeszcze nie była.
Mimo braku sukcesu w Kalifornii nieznaczne awanse odnotowały inne polskie czołowe tenisistki - Magdalena Fręch z 30. na 27. miejsce, a Magda Linette z 36. na 34.
W rankingu ATP Sinner ma 11330 punktów i wyraźną, wynoszącą 3385 przewagę nad wiceliderem - Niemcem Alexandrem Zverevem. Trzeci jest Hiszpan Carlos Alcaraz. Na piąte miejsce, z siódmego, awansował Serb Novak Djokovic.
Włoski lider straci 1000 punktów za rozpoczynającą się we wtorek imprezę w Miami, w której przed rokiem triumfował, a teraz ze względu na dyskwalifikację w niej nie wystąpi.
W czołowej dziesiątce po raz pierwszy pojawił się - na siódmej pozycji - Jack Draper. 23-letni Brytyjczyk w niedzielę odniósł życiowy sukces triumfując w turnieju ATP 1000 w Indian Wells.
Kamil Majchrzak awansował ze 122. na 120. lokatę, a Maks Kaśnikowski przesunął się o jedną pozycję w dół i jest 224.
