Gwałtowne tornada przetoczyły się przez kilka stanów, niszcząc szkoły, przewracając ciężarówki i pozostawiając za sobą ogromne zniszczenia. Najwięcej ofiar śmiertelnych było w stanie Missouri. Rozproszone trąby powietrzne zabiły tam co najmniej 12 osób - poinformowały lokalne władze. Wśród ofiar śmiertelnych był mężczyzna, którego dom został rozerwany na strzępy przez tornado.
"Nie dało się rozpoznać domu. Po prostu pole gruzów — powiedział koroner Jim Akers z hrabstwa Butler - Podłoga była do góry nogami. Chodziliśmy po ścianach".
W Kansas poinformowano, że osiem osób zginęło w powiecie Sherman na autostradzie w karambolu, spowodowanym przez burzę piaskową. Uczestniczyło w nim co najmniej 50 pojazdów.
W stanie Georgia gubernator Brian Kemp ogłosił stan wyjątkowy, zapowiadając nadejście kolejnych gwałtownych burz.
Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS) wydała ostrzeżenie przed zamiecią śnieżną dla zachodniej Minnesoty i wschodniej Dakoty Południowej. Prognozowano opady śniegu od 3 do 6 cali (7,6–15,2 cm), a miejscami nawet do 12 cali (30 cm). Porywy wiatru mogą osiągnąć 60 mil/h (97 km/h).
W niektórych rejonach Oklahomy zarządzono ewakuację ze względu na ponad 130 pożarów w całym stanie. Żywioł uszkodził lub zniszczył blisko 300 domów. Według gubernatora Kevina Stitta ogień ogarnął tereny o powierzchni około 69 tys. hektarów.
Centrum Prognozowania Burz (SPC) ostrzegło, że szybko przemieszczające się burze mogą powodować tornada oraz grad wielkości piłek baseballowych. Największe zagrożenie stanowią jednak huraganowe wiatry o prędkości do 99 mil/h (160 km/h). Zgodnie z prognozami ekstremalne warunki pogodowe — w tym huraganowe wiatry — wpłyną na obszar, na którym mieszka ponad 100 milionów ludzi. (tos/PAP)