Agenci Federalnego Urzędu ds. Imigracji i Ceł (ICE) rozpoczęli „wzmocnione operacje w Chicago”, wymierzone w nielegalnych imigrantów. W poniedziałek, 27 stycznia nie było wiadomo, ile osób zostało aresztowanych w czasie weekendu (24-26 stycznia) w Chicago i na przedmieściach. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że agenci ICE prowadzili naloty w Albany Park i Berwyn.
Tom Homan, odpowiedzialny za ochronę granic, oraz pełniący obowiązki zastępcy prokuratora generalnego USA Emil Bove mieli okazję osobiście przyjrzeć się pracy agentów ICE (Urzędu ds. Imigracji i Ceł) w Chicago. Towarzyszył im ze swoją ekipą Dr. Phil McGraw, prowadzący popularny program telewizyjny.
Rzecznik ICE Jeff Carter podał w oświadczeniu, że agencja oraz inne służby rozpoczęły „wzmocnione operacje w Chicago, ukierunkowane na egzekwowanie przepisów imigracyjnych USA oraz utrzymanie bezpieczeństwa publicznego i narodowego poprzez eliminowanie zagrożenia ze strony przestępców”.
W całym kraju w niedzielę, 26 stycznia dokonano 956 aresztowań, a w sobotę, 25 stycznia – 286. ICE odmówiła ujawnienia szczegółów dotyczących liczby zatrzymanych osób w Chicago czy postawionych im zarzutów. Dr. Phil McGraw usłyszał od urzędników, że w Chicago celem było 300 osób, jednak szczegółowe informacje na temat operacji, w tym lokalizacje czy liczba aresztowań, nie zostały ujawnione.
Pojawiły się nagrania z telefonów komórkowych, na których uchwycono agentów, uważanych za funkcjonariuszy służb imigracyjnych, w dzielnicy Albany Park i Berwyn.
JUST IN: The first arrest in Chicago with @RealTomHoman was a convicted sex offender and internet predator from Thailand.
— Dr. Phil (@DrPhil) January 27, 2025
For full live coverage of the operation, download the MeritTV app. pic.twitter.com/KEcphUWDDJ
Jedna kobieta powiedziała stacji ABC 7, że jej ojciec, który przebywał w USA przez prawie 30 lat, został aresztowany w swoim domu w Waukegan na północno-zachodnich przedmieściach. „Otworzyli drzwi, ponieważ myśleli, że może ktoś z nas miał kłopoty albo coś nam się stało. Nigdy nie przyszło im do głowy, że to ICE” – powiedziała Yelitza Marquina.
Mężczyzna, który nie chciał podać swojego nazwiska, powiedział, że jego sąsiad został aresztowany w pobliżu skrzyżowania 99th Street i Commercial Avenue na dalekim południu Chicago. „Dajcie tym ludziom szansę, ponieważ chcą lepszego życia dla swoich rodzin. Dlatego przyjeżdżają do tego kraju. Ten kraj został zbudowany dzięki imigrantom” – dodał.
Tom Homan, określany jako „car od granicy”, twierdzi, że na razie agenci federalni skupiają się na imigrantach z nakazami aresztowania i deportacji. Niektórzy obawiają się, że w tych obławach zatrzymywane będą również osoby przypadkowe, które nie są celem operacji, ale po prostu mieszkają lub przebywają w pobliżu poszukiwanych osób.
Homan przyznał również, że nielegalni imigranci bez kryminalnej przeszłości mogą być aresztowani, szczególnie w tzw. miastach-sanktuariach, do których należy Chicago.
Administracja Trumpa ostrzegła także władze stanowe i miejskie, aby nie ingerowały w działania służb imigracyjnych.
Gubernator JB Pritzker, który w niedzielę pojawił się w CNN, zgodził się, że w Illinois nie ma miejsca dla brutalnych przestępców, którzy zostali skazani i przebywają w kraju nielegalnie. Jednak podkreślił, że należy rozróżniać przestępców od nieudokumentowanych imigrantów przestrzegających prawa. „Dlaczego ich ścigamy? To nie są ludzie, którzy stwarzają problemy w naszym kraju. Potrzebujemy dla nich ścieżki do legalizacji. Musimy zabezpieczyć nasze granice, pozbyć się brutalnych przestępców, ale także chronić ludzi, przynajmniej mieszkańców Illinois i całego kraju, którzy po prostu robią to, czego oczekujemy od imigrantów” – powiedział Pritzker.
Burmistrz Brandon Johnson wydał w niedzielę oświadczenie, w którym stwierdził: „Potwierdzono doniesienia o działaniach ICE w Chicago dzisiaj, w niedzielę, 26 stycznia. Zgodnie z kodeksem miasta, policja Chicago nie była zaangażowana w te działania imigracyjne. Mój zespół i ja pozostajemy w ścisłym kontakcie z urzędnikami miasta, w tym z policją. Ważne jest, aby wszyscy mieszkańcy Chicago znali swoje prawa konstytucyjne i dzielili się informacjami na ten temat z sąsiadami i społecznością”.
W operacjach ICE w weekend uczestniczyli również agenci federalni ATF (Biura Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych), DEA (Administracji ds. Walki z Narkotykami), CBP (Amerykańskiej Straży Granicznej i Celnej) oraz U.S. Marshals Service.
(tos)