Artystycznym przesłaniem koncertu było wspomnienie śp. Moniki Skrzypkowskiej, piętnastoletniej tancerki zespołu „Małe Wici”, „Polanie” i „Wiślanie”, która zginęła w 2008 roku potrącona przez pijanego kierowcę oraz innych ofiar drogowych wypadków – bardzo często młode życie zostało brutalnie przerwane jeszcze zanim na dobre się zaczęło.
– Dzisiaj wspominamy śp. moją córkę Monikę, która przez 15 lat zachwycała tańcem i piosenką na ziemi, a od 17 lat jest aniołem, motylem w niebie. Kiedy Monika zginęła, odebrano jej głos. Pozostał szept motyli. A przyleciało ich wtedy wiele, siadały na kwiatkach w ogródku i obok domu, uparcie latały pod oknem kuchennym. Uwierzyłam w ich szept, poczułam jego moc i potrzebę, by stał się jej głosem. Dziś nadal śpiewa i tańczy w mym sercu, pośród pląsających na scenie nastolatek, ze swoimi braćmi i siostrą. Słyszę ją w nutach muzyki, w głosach wokalistek. Jest szeptem, a my jej głosem i głosem wszystkich, którzy przekazali nam historię, tradycje, obrzędy i zwyczaje. Dziś chcemy być głośni i barwni, ale magiczni jak szepty, te wieści opowiadane w sekrecie, bezdźwięcznym cichym głosem słyszanym tylko z bliska. Jest w nich coś magicznego, tak jak magiczne są wspomnienia towarzyszące nam w czasie tego koncertu. Dla matek i całych rodzin poszkodowanych w takich sytuacjach jest niewyobrażalny ból po stracie ukochanych dzieci. Chcemy emocjonalnie wspomóc te bolące serca. Mam nadzieję, że przeżycia z tego koncertu pozostaną w waszych sercach na zawsze – powiedziała Małgorzata Skrzypkowska witając gości przybyłych do sali widowiskowej Harper College w Palatine.
W programie koncertu osadzonego w czterech porach roku widzowie zobaczyli zwyczaje i obrzędy andrzejkowe, bożonarodzeniowe, zimowe gry i zabawy na śniegu, powitanie wiosny, tradycje wielkanocne z dyngusem i odwiedzinami domów z gaikiem i kogucikiem oraz tradycje świętojańskie. Młodzi artyści z „Szeptów” nagrywali filmy z tych wydarzeń w ciągu roku, żeby zaprezentować je w formie etiud filmowych emitowanych podczas koncertu, ubogacając je cudownymi tańcami z różnych regionów Polski. Koncert zainaugurowano polonezem, następnie był walc w maskach, tańce jesieni, kolędy dla nieobecnych i mazurki. Część pierwszą zakończyły tańce sądeckie, a drugą odsłonę zapoczątkowało powitanie wiosny z topieniem marzanny i tańcami łowickimi oraz tańce i zwyczaje wielkanocne. Publiczność oklaskiwała mazurka, kujawiaka i polkę. Na powitanie lata młodzi artyści zatańczyli zorbę, trojaka, tańce śląskie oraz kujawiaka świętojańskiego.
Finałem koncertu był siarczysty krakowiak ze smokiem i lajkonikiem. Widzów urzekła nie tylko ekspresja i profesjonalizm wykonania poszczególnych tańców, ale także wielobarwność strojów i wspaniała, prezentowana na olbrzymim ekranie scenografia, oddająca klimat tanecznych popisów. Łzy w oczach publiczności wzbudził utwór „Kolęda dla nieobecnych”. Koncert prowadzili Małgorzata Belcik i Nick Cwikla. Piosenki śpiewały: Vivi Nowak, Dominika Bieńkowska, Lila Rybińska i Lena Paszkiewicz z Music Studio by Eliza Idec. Nad przygotowaniem materiałów filmowych, dokumentujących prezentowane zwyczaje i obrzędy, czuwał Jakub Zajączkowski. Większość strojów jest autorstwa choreograf zespołu Małgorzaty Skrzypkowskiej oraz matek dzieci występujących w „Szeptach”. Zespół od 6 lat wydaje okolicznościowy kalendarz, oraz wydał płytę z nagraniami kolęd i kilka filmów o polskich zwyczajach i obrzędach.
Na widowni obecni byli między innymi: wicekonsul Tomasz Orczyk z rodziną, prezes Związku Narodowego Polskiego (Polish national Alliance, PNA) i Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula, dyrektor Akademii Języka Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego Jolanta Harrison, rodziny, przyjaciele i znajomi młodych artystów oraz wielu innych.
Obok opłat za bilety na dochód z koncertu złożyły się również datki za pączki i napoje, w które można było zaopatrzyć się przed i w czasie przerw pomiędzy dwoma odsłonami koncertu. Nad organizacją czuwali rodzice z dyrektor administracyjną Ewa Tyrawą na czele. Dochód jak zwykle zasili konto stypendialne im. Moniki Skrzypkowskiej.
– Chcemy w ten sposób nauczać i przekazywać to przesłanie, aby ludzie nie jeździli po alkoholu lub spożyciu różnych używek. Dochód z tych koncertów przeznaczamy na stypendia, które są przyznawane uczniom polskiego i amerykańskiego pochodzenia, którzy napiszą esej na ten właśnie temat – powiedziała Małgorzata Skrzypkowska.
Koncert stał się okazją do wspomnień o śp. Monice, która była niezwykle, utalentowaną, sympatyczną i wesołą piętnastoletnią tancerką. – Czekałyśmy na te wspólne spotkania i zajęcia taneczne. Czasami mama Moniki nas upominała, że jesteśmy za głośne, że ciągle się śmiejemy, ale z Moniką nie można było inaczej – wspominała wspólne zajęcia Michelle Trybała, a w tej ocenie sekundowały jej Angela Serwin i Justyna Lostumbo.
Rokrocznie jestem obecna na koncertach „Szeptów” nie tylko dlatego, że spora ilość uczniów z naszej szkoły tańczy w tym zespole, ale przede wszystkim dlatego, żeby wspierać te koncerty, które niosą bardzo ważne przesłanie. Wielkie brawa dla dyrektor artystycznej i choreografa zespołu Małgorzaty Skrzypkowskiej oraz szefowej administracji Centrum Ewy Tyrawy – powiedziała Jolanta Harrison, dyrektor Akademii Języka Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Centrum przygotowuje się do jubileuszowego balu, który odbędzie się już w najbliższą sobotę 18 stycznia. 6 kwietnia natomiast odbędzie się koncert stypendialny połączony z uroczystym wręczeniem stypendiów.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP